Warto było dla niej tak się poświęcić… – opis dumnej mamy Kamili

Dumna mama Kamila opisała dla nas swój poród. Czy było kolorowo? Przeczytajcie!

Witam. Termin porodu miałam wyznaczony na 20 listopada 2014 jednak moja corcia wolala szaleć u mamy w.brzuchu i wcale nie spieszyszlo jej sie na swiat. 22 listopada obudzilam się o 8 rano z lekkimi skurczami,.wstalam,  zjadlam śniadanie i razem z ciocia oraz moim narzeczonym pojechalismy do szpitala. W szpitalu na izbie przyjęć trochę sobie posiedzielismy ponieważ papierki najwazniejsze także o 12 dopiero przyjeli nas na oddział. Później zaczely sie badania (co jeden lekarz to mądrzejszy ) okazało się ze 3 cm.rozwarcia i kazali czekać.Wkoncu skurczę zrobiły się już dość częste co 5min. wiec razem z moim narzeczonym ucieszylismy sie ze juz.zbliza się czas kiedy zobaczymy naszego.skarba. ale niestety rozwarcie nic się nie powiekszalo. Więc nadal oczekiwanie. o godzinie 22 zdecydowali się podać mi oxydocyne lecz nawet ona nie dala efektu więc kazalam jechać mu do domu.  O 23 odlaczyli oxy i kazali wrócić na pokój, wtedy sie zaczelo skurcze nie do wytrzymania ale przez cala noc ani jeden lekarz nie mial czasu przyjsc do mnie mimo ze chodzilam kilku krotnie . Do rana skurcze były już tak silne ze nie wiedzialam co zrobić ze sobą więc zadzwonilam po partnera i wtedy dopiero lekarze ruszyli d..  po badaniach okazalo się ze tylko miałam 6 cm rozwarcia ale i tak na porodowke. podlaczyli oxydocyne i kazali lezec z racji tej ze juz nie mialam sily nawet palcem kiwnac o 13 przyszedł lekarz wraz z pielęgniarka i.cud jest 10 cm.  No więc zaczelo się parcie , a dokładnie może 3 albo 4  . Byłam tak wykonczona skurczami ze nie mialam   siły przeć wtedy lekarz rzucil mi się na brzuch 3 razy i mala wreszcie wyszla .nasze maleństwo miało 3660 g, 56 cm . Nie zapomne tej chwili do konca zycia jak polozyli mi moje slonko na brzuchu a tatus przecial pepowine . Dziś nasza Majka ma 9 miesiecy i jest słodkim urwisem, warto było dla niej tak się poświęcić.

Oczywiście, że warto było! Dla takiego skarbu warto! ♥
Dużo zdrówka dla Majeczki ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! 

 

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *