Bo do szczęścia nie potrzeba Nam już nic więcej! – opis dumnej mamy Izy

Dumna mama Iza również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! :-)

Termin  na dnia 6.05.2016r. – zbliżał się ten dzień, a u mnie spokój zero obaw.. Dnia 3.05 byłam z mężem na „Dniach Ziemi Wolsztyńskiej” dość poźnym wieczorem (rodziłam również w Wolsztynie) i śmialiśmy się, że skoro już tu jesteśmy to może zostanę ;) ale nie.. wróciliśmy do domu i jak zwykle poszliśmy spać.. o godz. 4.24 rano czuję jakby wyleciała ze mnie woda przebudziłam się, wstałam i tu HLUP woda na podłogę ;) obudziłam męża i mówię do niego że wody mi odeszły ja idę się wykąpać a Ty wstawaj.. on coś tam mruknął pod nosem a ja poszłam. Wracam z pod prysznica a mąż dalej slodko śpi.. więc jak go szturchłam i mówię „no dalej wstawaj ja rodzę” to wyskoczył jak poparzony no i pojechaliśmy wkońcu <3 o godz. 5:00 przyjęcie na oddział na KTG skurczów zero, ok. godz. 9-10 dostałam kroplówkę no i się ruszyło :P (ból okropny-krzyżowy) o godz. 14:40 ordynator stwierdził że „6 cm rozwarcia – mała się nie obsówa w dół” zapytał o której mi odeszły wody, a ja na to że o 4.24 no więc stwierdził „tak długo dziecko bez wód być nie może – robimy CC” i ten sposób dnia 4.05.2016r o 14:50 przyszła na świat nasza mała Zuzanna <3 4150 kg 54 cm ! Bo do szczęścia nie potrzeba Nam już nic więcej !

Oj tak, dziecko to największe szczęście jakie może nas spotkać w życiu!
Dużo zdrówka dla ślicznej Zuzanny! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Zobacz komentarze (2):

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *