I to była miłość od pierwszego wejrzenia! – opis dumnej mamy Doroty

Dumna mama Dorota również postanowiła podzielić się z nami wspomnieniami z najszczęśliwszego dnia jej życia – dnia, w którym stała się MAMĄ. Serdecznie zachęcam do lektury!

Termin miałam magiczny,bo 29 luty 2016:) coś się zaczęło dziać już w 25 tygodniu ciąży,  bo trafilam wtedy z bólami brzucha na kilka dni do szpitala. Lekarze stwierdzili, że nie ma przyczyny bólu i w końcu wypuscili mnie do domu. W 29 tygodniu okazało się,  że mam skróconą szyjkę macixy i znowu szpital i zakladanie pessara – szyjka 16 mm. Zagrożenie przedwczesnym porodem i oszczędny tryb życia do końca.  W 36 tygodniu lekarz zdjął pessar. Zaczęły się nieregularne bóle przepowiadające z krzyża.  W 38 tc+4 dni Urodziłam moją cudowną córeczkę <3 a zaczęło się niewinnie, bo od rana oprócz codziennych bólów zaczęło mnie wszystko „tam” ciągnąć do dołu.  Koło 16 zdecydowałam, że jedziemy na porodówkę. Na miejscu po podłączeniu do ktg okazało się, że nie ma skurczów, a szyjka rozwarta na 2 palce , ale chcieli mnie na weekend zostawić na obserwacji. Zaczęłam robić przysiady i dużo chodzić.  Po 4 godzinach położna zastała mnie klęczącą na podłodze z bólu. Sprawdziła szyjkę-2,5 palca- jestem rodząca. O 20:55 trafiłam na porodówkę. Z początku wszystko szło super- o 00:30 miałam już pełne rozwarcie. Potem z braku sił zaczęły skurcze ustępować i robić sie krótkie przez co nie mogłam wyprzeć małej.  Męczyłam się tak 3,5 godz. W końcu   Podali mi oksytocynę,  lekarz wypchnął mi malą, położna rozcięła.20 lutego 2016  O 4:05 przyszła na świat nasza córka Julia-3320 gram i 55 cm. 10 punktów.. I to była miłość od pierwszego wejrzenia. Już nic mnie nie bolało. Miałam swój mały cud na piersiach :) najcudowniejsze uczucie na świecie.  Warto było przechodzić to wszystko dla tej cudownej istoty :)

Miłość od pierwszego wejrzenia, a do tego to taka prawdziwa i do końca życia! :-)
Dużo zdrówka dla Julii! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *