Dumna mama Marzena również postanowiła podzielić się z nami swoim opisem porodu. Zachęcam do lektury! :-)
Witam . U nas wszytko wyglądało tak. Nasza córka kończy dziś 3 miesiące. Termin porodu byłna 7 marca ale ccórka przyszła na świat dzień po terminie . Do szpitala wybrałam się już 3 dni wcześniej. Skurcze dostałam w drugi dzień pobytu w szpitalu ale były lekkie rozwarcia tez nie było widać. Zgodziłam się na poród indukowany dostałam kroplowke i tu po 2 godz juz zaczęło się. Skurcze juz były po 2 godz regularne ale rozwarcia dalej dużego nie było jakieś 2 cm ale wody oodeszły. I tak przez 11 godz leżałam na łóżku bo chciałam rodzic ssiłami natury . Od 14 dostałam mocnych skurczy potem jjuż dostałam znieczulenie ktore pomogło na trochę do momentu boli z krzyża wtedy zaczął się koszmar. Nigdy nie czułamw swoim zżyciu gorszych boli . Ale teraz jak patrze na naszą córkę to wszystkie bóle mi wynagradza :-) męczył am się tak z tymi bólami do 22 mała nie chciała zejść do
kkanału rodnego i główka była jakoś krzywo ułożona . Pomagała mi położna kazała przeć na sucho bez skurczy ale to na nic się zdalo :-( krzyczlam juz z boli wilam się jak robak w końcu o 22 zapadła decyzja ze jedziemy na blok ze będzie cc i bbardzo się z tego ucieszyłam i po 22 była już na świecie naszą Anna :-) jedynie czego żałuję to tego ze nie usłyszałam pierwszego płaczu małej ponieważ zostałam uspana na sali operacyjne. Ale dziś nasza mała jest zdrowa , rośnie jak na drożdżach i jestem z tego dumna . Jest całym naszym światem.
Dumna mamo, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło! ♥
Dużo zdrówka dla Twojej córeczki! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥