Jestem dumną mamą 7,5-kilowej Emilki :) – opis dumnej mamy Justyny

Także dumna mama Justyna podzieliła się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami. Zachęcam do lektury! :-)

Jestem mamą pół rocznej Emilki która dokładnie dziś kończy pół roczku :)
Widzę opisy porodów różnych mam i sama z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że poród przebiegł dobrze :)
Początki ciąży w moim przypadku były bardzo ciężkie bo pierwsze 3 miesiące spędziłam w szpitalu, schudłam 13 kg (gdzie moja normalna waga to 52kg) wyglądałam fatalnie, okazało się że córka wytwarza podwójną dawkę hormonu hCG, przez wymioty schudłam, nie miałam już tkanki tłuszczowej przez co organizm zaczął „zjadać” tkankę mięśniową (rabdomioliza). Na szczęście płód rozwijał i rósł prawidłowo co dawało mi siłę do życia  6 miesięcy później bo bardzo ciężkich początkach córka przyszła na świat 26 września o 20.10 ważyła 3650g i mierzyła 55 cm. Termin porodu miałam na 20 września natomiast mojej córce było tak dobrze w brzuszku że ani jej się śniło żeby opuszczać takie wygodne lokum  26 września lekarz powiedział że mam przyjechać do szpitala, podłączono mi o 7 rano okstycynę do godziny 16 miałam skurcze ale rozwarcia nie było, lekarze straszyli mnie CC … a jako że należę do osób bardzo upartych i na samym wstępnie powiedziałam że urodze dziś naturalnie to tak też się stało … miałam na sali wannę która bardzo złagodziła mi skurcze, o godzinie 18 dostałam rozwarcie i dosłownie 2 parcia i Emilka była z nami  mąż przeciął pępowinę i się rozpłakał… mi jak położyli Emi do kangurowania to przez 2 godziny płakałam i powtarzałam nasza córeczka. Mąż był dla mnie ogromnym wsparciem podczas porodu  które mówiąc wszystkim przyszłym mamą powtarzam … Poród jest naprawdę „fajny” i ból porodowych szybko znika  :)
Jestem dumną mamą 6 miesięcznej siedmio i pół kilowej Emilki  :)
Pozdrawiam wszystkie mamy :)

Poród jest naprawdę „fajny” – jak ja lubię, kiedy piszecie tutaj na stronie te słowa!
Na zdjęciu Emilka. Dużo zdrówka! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! 

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *