Jeśli trafiłaś tutaj to zapewne albo przebyłaś cięcie cesarskie, albo Cię czeka, albo bardzo chciałabyś urodzić w ten sposób. Zgadłam? Nawet jeśli wcale nie jesteś zdecydowana na ten sposób porodu, zapraszam do lektury na temat cięcia cesarskiego od kuchni :-)
9 miesięcy ciąży za Tobą i teraz czas na poród! Czy wiesz w jaki sposób musisz się do niego przygotować? Jeśli nie, odsyłam do ciekawego artykułu – Przygotowanie do cesarskiego cięcia :-)
Czym tak naprawdę jest cięcie cesarskie?
W dostępnej literaturze o tematyce medycznej cięcie cesarskie jest definiowane jako operacyjne ukończenie ciąży poprzez chirurgiczne otwarcie powłok brzusznych oraz mięśnia macicy i wydobycie płodu na zewnątrz przy istniejących wskazaniach medycznych. Wskazania mogą być zarówno ze strony matki jak i nienarodzonego dziecka. Więcej na temat wskazań – tutaj.
Ale do rzeczy… W dniu przed zabiegiem położna założy Ci wenflon i przetoczy około 1 litra płynów (2 kroplówki). Mają one na celu nawodnienie organizmu. Dostaniesz również leki dożylnie, konieczne do przeprowadzenia cięcia cesarskiego bez powikłań. W skład przygotowania do zabiegu wchodzi również wykonanie badania KTG celem oceny, czy z maleństwem jest wszystko w porządku. I na tym koniec przygotowania… Czas udać się na salę operacyjną. Ostatni buziak dla partnera i drzwi zamykają się!
Na bloku operacyjnym zostaniesz zapoznana z tym, co będzie wykonywane. Najczęściej pierwszy kontakt z Tobą ma anestezjolog i pielęgniarka anestezjologiczna. W toku przygotowań na sali operacyjnej, zostaniesz znieczulona. Przeważnie w dzisiejszych czasach preferuje się znieczulenie podpajęczynówkowe. Czasem jednak bywa i tak, że pacjentka musi zostać uśpiona, ale decyzja należy do anestezjologa i jest to kwestia naprawdę indywidualna. Na temat samego znieczulenia nie chciałabym się tutaj rozpisywać. Temu tematowi poświęcę w najbliższym czasie osobny artykuł.
Znieczulenie zaczęło działać więc lekarze mogą przystąpić do wykonania cięcia cesarskiego. Ale nie tak od razu.. Po pierwsze – ktoś z personelu założy Ci cewnik do pęcherza moczowego. Spokojnie – ten zabieg nie jest bolesny, gdyż od pasa w dół jesteś już znieczulona. Ktoś inny zdezynfekuje Twój brzuszek. A gdy wszystko to będzie gotowe, lekarze przystąpią do dzieła! Cały zabieg nie trwa długo. Dziecko wyciągnięte zostaje przeważnie do 10 minut. W zależności od specyfiki i personelu, może zostać Ci pokazane przez parawanik na stole operacyjnym. Następnie wędruje do kącika noworodkowego, gdzie położne zajmują się nim w odpowiedni sposób. Co wykonuje się przy maluszku? Opis znajdziesz tutaj: Noworodek po porodzie. Po wykonaniu wszystkich niezbędnych zabiegów, maluszek jest ubierany i pokazywany mamie a następnie wędruje do tatusia, o ile ten jest obecny w szpitalu. W wielu placówkach praktykuje się już kangurowanie z tatą, czyli przytulanie się skóra do skóry :-) Ty w tym czasie ciągle pozostajesz na sali operacyjnej – Twoje powłoki brzuszne są zszywane. Cały zabieg trwa około 30-40 minut, jeśli nie wynikną żadne komplikacje. Po operacji, przenoszona zostajesz do sali w ramach oddziału położniczego, gdzie spędzisz następne 3-4 dni z maluszkiem.
Cięcie cesarskie jest jedną z metod porodu. Zatem tak jak po porodzie siłami natury, wkraczasz następnie w okres połogu. Pomimo wielu różnych opinii, po cięciu cesarskim także należy być uważnym w sferze seksu. Po więcej informacji zapraszam – Seks po porodzie. I teraz nie pozostaje Wam nic innego jak opiekować się maleństwem i cieszyć się sobą! :-)
Zapraszam do działu Dziecko, aby być na bieżąco z tym, co naszemu maleństwu do szczęścia jest potrzebne! :-)
A po więcej o cięciu cesarskim, zapraszam do działu – Cesarskie cięcie
Z obu cesarek najlepiej wspominam anestezjologów, a już tego z drugiej to szczególnie. Facet doprowadzał mnie do łez….ze śmiechu i to po wcześniejszej 27-mio godzinnej próbie porodu naturalnego. Byłam wykończona, a śmiałam się jak głupia. Zresztą cały zespół przy drugim cc był nieziemski bo w tej jakże podniosłej chwili rozmawialiśmy z lekarzami, którzy pomagali mojemu synkowi przyjść na świat o….kredytach :)
w piątek 10.07 mam wizyte w szpitalu co do produ cc :) z jednej strony zaczynam się już bać to bedzie moje 2 dziecko :-) Pierwsza córcie urodzilam sn Vacum 4300g a teraz ze wzgledu na duza wage 2 corci bedzie cc :)
Życzę bezproblemowego zabiegu i szczęśliwych chwil tuż po! Dużo zdrówka dla Ciebie Madziu i dzieciątka! <3
Ja niestety miałam założony cewnik przed znieczuleniem i razem z nim musiałam chodzić ok 30 min zanim zaczęto cc .
ja mialam cewnik przed znieczuleniem i tak lezalam z nim z 3 godz. zanim zabrali mnie na sale operacyjna
Ja miałam cewnik założony na 5 min przed wejściem na salę operacyjną miałam już 2 cc nie mam złych wspomnień przede mną 3 cc na listopad i cieszę się z tego powodu
A jak to wygląda z czasem po którym można rodzic naturalnie po cc?
Alicja: Generalnie zalecana przez profesjonalistów jest przerwa 2-3 letnia między porodami CC. W przypadku o który pytasz, najlepiej też byłoby zachować taki odstęp, mimo iż drugi poród miałby się odbyć siłami natury. Nacięta podczas CC macica potrzebuje czasu na zregenerowanie.
u nas cesarka okazala sie koniecznoscia- zielone wody, brak rozwarcia i skurczy- bole krzyzowe co 30sek. po 5 godzinach mojego przeklinania zlitowali sie. cewnik zalozono mi na sali porodowej- probowala pielegniarka trzy razy. raz nie trafila drugi raz wypadl trzeci raz udany ale zaczelam sie na nia wydzierac ;) dopiero pozniej musialam sie przespacerowac na sale cc nie musze chyba mowic jak to bolalo :P i dopiero tam dostalam znieczulenie. zadnych kroplowek wczesniej nie mialam oprocz oksytocyny. no ale mowimy tu o cesarce na zyczenie i cesarce na szybko ze wskazan. mimo wszystko- ciesze sie ze mialam cesarke! po 12h wstalam i chodzilam jakby nigdy nic. po naturalnym pewnie bym sie tak szybko nie pozbierala ;)
Jestem po cesarce a wlasciwie , po 2 cieciach ale jednym porodzie pierwsza byla ciaza pozamaciczna i nie wspominam dobrze wyszlam ze szpitala 23.12.13 blagajac zebym mogla wigilie w domu spedzi ehe.. dochodzilam do siebie miesiac okropny dlugi bolesny miesiac, nast. 7.02.15. 16h proby urodEnia sn ale niestety ulozenie wierzcholkowe i jie byoo szans wiec na ciecie .. bylam uspana bo nie zadzialalo w kregoslup znieczulenie .. corka przyszla na swiat 16.15 okolo 20 zobaczylam ja a o 6 rano mykalam pod prysznic sama :) wspominam na tyle dobrze E moglabym bez problemu kolejny raz . Doszlam do siebie w przeciagu tygodnia .. tak jak zdjeli szwy tak bylo elegancko :)
U mnie to troszeczkę inaczej wyglądało cc niż przedstawione w artykule. Przyjechałam do szpitala na 8 rano na planowane cięcie podpisałam formalności następnie mnie zbadali i kazali przebrać się w swoją koszulę . Później poszłam na zakładanie węflonu pośmiałam się z położnymi podpisałam zgodę i miałam się udać na sale przed porodową tam miałam ktg pielęgniarka mi dała coś do wypicia i przed 11 poszłam na salę operacyjną tam od razu znieczulenie w kręgosłup i zaczęło się cięcie. Całą operacje miło wspominam był śmieszny abestezjolog pośmiałam się następnie wyjęli moją córeczkę niestety była nie dogrzana i dali mi ją tylko zobaczyć i pocałować i zabrali do inkubatora. Po porodzie leżałam 6 godzin na sali pooperacyjnej i odpoczywałam tam odwiedził mnie mąż. Po pionizacji i przewiezieniu na sale mogłam pojechać do mojej córeczki na chwilę. Nie miałam jej całą dobę po powrocie na sale poszła. Sama się kąpać i na drugi dzień pojechałam do córeczki a za chwilę mi ją przywieźli i byłyśmy nie rozłączne.
Ja mialam cc icewnik tez mi zakladali przed znieczuleniem i to 2 razy bo za pierwszym razem tak zalozyli ze wypadl potem kazali mi isc z tym cewnikiem na sale operacyjna po wcześniejszych próbach porodu sn. i jak sie kladlam na stol to znowu wypadl i 3 raz zakladali jak juz mialam znieczulenie. beznadziejna sprawa. MImo tegoze bardzo balam sie rodzic sn i modlilam sie o cesarke a mialam wskazania do niej to drugie dziecko bym bardzo chciala urodzic sn. Po cc dlugo dochodzilam do siebie a sn raz a aporzadnie sie wymeczysz i potem sie zajmujesz dzieckiem wiadomo krocze bolii…
Ja jestem po cc córeczka ma 19 msc. Jedyną rzecz którą boleśnie wspominam to założenie cewnika pielęgniarka była nie uprzejma i hamsa (pierwszy raz miałam zakładany). a zakładano mi go bez znieczulenia jeszcze. Reszte wspominam bardzo dobrze;) po kroplówkach dostałam do łyknięcia jakiś mały syropek do dziś nie wiem co to było;)
Ja tez mialam cewnik założony wczesniej co bylo najgorsze z wszystkiego…i jeszcze zalozyli mi go za szybko po lewatywie i musialam z cewnikiem kroplowka biegnacszybko do wc haha:-)
Cięcie cesarskie wspominam nie najgorzej odbyło się ze względu na brak akcji porodowej cennik założono mi z godzinę przed cięciem i to bolało po cesarce byłam troszkę oszolomiona synka przełożono mi policzkiem do policzka ból zanim dojdziesz do siebie okropny najgorzej pierwsze wstanie z łóżka w innej dzieci nie planuje ale wolałabym cesarke niż męczyć się podczas naturalnego porodu