Dumna mama Karolina podzieliła się z nami swoim krótkim opisem porodu. Krótki opis, ale… z małą ciekawostką na samym końcu.! Zachęcam do przeczytania! :-)

Zacznę od tego,że był to mój drugi poród. Strasznie bałam się,że będę sama w domu gdy się już zacznie. A zaczęło się tak… w sobotę 8 marca po 22giej mój Kochany mąż wrócił z pracy,chwilę pogadaliśmy i już miałam położyć się do łóżka,gdy nagle zaczęły się skurcze co raz to mocniejsze. Zanim przyjechaliśmy do szpitala,było już po północy. Zaraz na porodówkę,mąż dostał to śmieszne ubranko i dzielnie mi towarzyszył. Pomagał,masował,pocieszał,trzymał za rękę kiedy parłam,położne nie mogły wyjść z podziwu,że tak dzielnie się trzyma. Po kilku godzinach nasza malutka Kruszynka była już z nami. Dodam tylko,że Lenka urodziła się 9.03 tak jak jej starsza siostra,tylko 11 lat później :)

No dumna mamo, gratulacje! Urodzić obie córki w tym samym dniu z różnicą 11 lat – rzadko się zdarza.
Życzę dużo zdrówka córeczkom :-)
Na zdjęciu maleńka Lenka.

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥