Dumna mama Joanna również nadesłała do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! :-)
Dwie kreski na teście i ta radość :) cudowne uczucie , cos pięknego zaraz telefon do narzeczonego z wieścią ze dostaniemy rodzicami radość ogromna.
Ciąża przebiegała bardzo dobrze żadnych mdłości czy innych objawów nawet nasz ślub i wesele przetrwalam termin na 8 lutego 2016r.. 21 tydz dowiedzieliśmy się ze będziemy mieć córeczkę mąż był w niebowziety, zaczęliśmy wybierać imie nasza kochana Emilka .38 tydzień lekarz poinformował nas o małowodziu dostalismy skierowanie do szpitala gdzie nas nie przyjęli i skierowali do następnego w którym tez nas nie przyjęli lecz wyznaczyli termin kiedy mamy przyjechać 11 luty chyba ze się zacznie wcześniej to mamy przyjechać i tak czekalismy nic się nie działo nadszedł ten dzień 11 luty zostalam przyjęta na patologie ciąży gdzie okazało się poza malowodziem ze łożysko jest ||| stopnia i nadal żadnych znaków ze maleńka chce przyjść na swiat .
W końcu 14 luty 06:00 rano odczuwam skurcze delikatne około 11 godz nasiliły się poinformowalam położne wezwały który stwierdził ze nic się nie dzieje i ze brak rozwarcia wrocilam na sale bóle coraz silniejsze spotkanie z następnym lekarzem o godz 17 i rozwarcie 2 cm a ból okropny 20 godz na porodówke ulga bo juz blagalam by mnie zabrali. Prysznic piłka gaz i nic efektów i w końcu podali kroplowke na wywołanie skurczy i się zaczęło straszny ból uczucie parcia i wieść 8 cm za 5 min juz 10 i rodzimy lecz byłam wyczerpana samym dniem bólu i brak siły by przec;( lecz gdy położna powiedziała jest glowka i wzięła moja rękę i dotknelam jej główki dostalam tyle siły ze się udalo Emilka jest na świecie urodziła się 15.02.2016 godz. 0:12 miała byc nasza walenynka lecz troszke się spoznila o 12 minut ale i tak kochamy ja z całego serca…. To nie my dalismy ci życie lecz życie dało nam ciebie <3 <3
Dzielna dumna mama! Tak trzymaj! :-)
Dużo zdrówka dla Emilki! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥