Aaa to ten duży słynny chłopczyk! – opis dumnej mamy Ewy

Ewa – dumna mama nadesłała do nas swoje porodowe wspomnienia. I choć zapowiadało się, że jej pociecha nie będzie duża, to jednak…

Termin miałam na 17 listopada 2014 roku, ale mojemu synkowi nie spieszylo się na świat. W dniu terminu pojechaliśmy na badania, mój ginekolog stwierdził że jeszcze mam czas jak nic się nie będzie działo mam się zgłosić na oddział za tydzień. Minęło dwa dni nic się nie działo, po 5 dniach zaczęło się była godzina 21 zaczęłam mieć lekkie skurcze myślałam że to jest normalne, postanowiłam iść spać. Położyłam się do łóżka skurcze stały się bardziej bolesne i częstsze. Mój mąż chciał już jechać do szpitala ale ja chciałam jeszcze zostać w domu bo myślałam że to są skurcze przepowiadajace. Po godzinie 2 w nocy postanowiłam ze jedziemy. W szpitalu na USG synek ważył 3500 więc w grę wchodził tylko poród naturalny. Po godzinie 4 skurcze były już nie do zniesienia. Położna mówiła że jeszcze troszkę i będziemy parli. Po godzinie 8 skurcze zrobiły się słabsze wody mi odeszły i zaczęło się. O 9:14 urodził się mój skarb ważył 4500 i mierzył 56 położne były zdziwiony ze dałam radę urodzić takiego kolosa. Jestem drobną dziewczyną mam wzrost 159 i ważne 50 kg w ciąży 70kg. Na oddziale byliśmy głównym tematem do rozmów co pielęgniarki przychodziły badać małego to mówiły a to ten duży słynny chłopczyk. Mój skarb ma teraz 6 miesięcy jest silnym dużym chłopakiem który już waży 9200 i strasznie rozrabia.

No, no mamo! Gratuluję wytrwałości. Możesz być z siebie dumna – urodzić takiego dużego synusia naturalnie – no nie lada wyczyn :-)
Na zdjęciu „maleńki” synuś dumnej mamy Ewy. Dużo zdrówka dla Was!  ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! 

 

Podoba Ci się?

Zobacz komentarze (1):

  1. Ja choc mialan 18 lat to też urodziłam dużego synka naturalnie :) ważył 4,80 i mierzyl 57 cm :)
    A też jestem nie duża bo 162 cm wzrostu i 48 kg wazylam przed ciazą a w trakcie ciąży przytylam 24 kg ale na szczęście doszlam do formy z przed ciąży :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *