poród

Synek teraz ma 1,5 roczku i daje nam wiele radości! – opis dumnej mamy Wiolety

Dumna mama Wioleta również postanowiła podzielić się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami :-) Zapraszam do lektury! Chcę się z Wami podzielić jak przebiegał mój drugi poród. Ciąża bardzo dała mi w kość ciągłe mdłości, zgaga, bóle pleców potem jeszcze doszła cukrzyca ciążowa na szczęście wystarczyła dieta. Zbliżał się termin porodu ale nic się nie działo więc […]

„Przetarte szlaki” – opis dumnej mamy Magdaleny

Dumna mama Magdalena nadesłała do nas już drugi opis swojego porodu! Zachęcam do lektury! :-) Kiedyś opisywałam tutaj swój pierwszy poród, który do lekkich nie należał… Mówi się, że drugi jest łatwiejszy. No cóż, to akurat u mnie się sprawdziło. Ale od początku :) Córce, tak jak starszemu synowi, nie spieszylo się na świat. Termin miałam […]

Moje szczęścia. Moje wszystko. – opis dumnej mamy Ireny

Dumna mama Irena już po raz drugi nadesłała do nas swój opis porodu. Wcześniejszy opis przeczytacie tutaj: Od tamtego dnia 13 jest moją szczęśliwą liczbą! – opis dumnej mamy Ireny W 2016r. opisywałam swój pierwszy poród kiedy to na świat po czterech poronieniach i ciąży od początku do końca zagrożonej przyszła na świat Nasza córeczka. Kiedy […]

Finał tej opowieści rozgrywa się w domowym zaciszu :) – opis dumnej mamy Beaty

Dumna mama Beata również postanowiła podzielić się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami, tym razem już po raz drugi :-) I wspomnienia te nie są zwykłe – są cudowne, bo opisują PORÓD W DOMU! Zapraszam do lektury! :-) To już druga moja opowieść. Pierwsza była o narodzinach córki Kingi w 2015 roku. Wtedy też podzielenie się historią porodu […]

Teraz patrzę na obie córki i nie mogę uwierzyć, że spotkało mnie takie szczęście! – opis dumnej mamy Karoliny

Dumna mama Karolina również postanowiła podzielić się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami :-) Zapraszam do lektury! Byliśmy w siódmym niebie, kiedy test pokazał upragnione 2 kreski. Ze względu na wcześniejsze poronienie poszłam na pierwsza wizytę z duszą na ramieniu, ale kiedy ujrzałam to maleńkie migające serduszko na monitorze,  emocje wzięły górę. Ciąża przebiegała prawidłowo mimo pobolewania w […]

Dziesięć minut później… – opis dumnej mamy Sary

Dumna mama Sara również postanowiła podzielić się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami :-) Zapraszam do lektury! Z mężem znamy się dziewięć lat, zaręczyliśmy się po czterech, ślub wzięliśmy po ośmiu. Plany powiększenia rodziny były dość częstym tematem rozmów. Zaplanowaliśmy sobie, że zaraz poślubie zaczniemy starania i.. udalo się!! Ciąża przebiegała dość ciężko, ciągłe komplikacje, złe wyniki […]

Lekarz też człowiek… – opis dumnej mamy Anii

Dumna mama Ania również nadesłała do nas swoje wspomnienia. Zachęcam do przeczytania! Witam. 3 lata temu przeszłam koszmar jakiego nikomu nie życzę. Była to moja trzecia cisza. Od samego początku komplikacje nadciśnienie, to był Pikuś . W 2 miesiącu ciąży zaczęłam krwawic pojechałam do lekarza. Skierował mnie do szpitala. Zrobiono mi wstępne badania a po badaniu […]

Jeszcze raz spróbujemy naturalnie! – opis dumnej mamy Justyny

Dumna mama Justyna również nadesłała do nas swoje wspomnienia. Zachęcam do lektury! :-) Z moim mężem znamy się ponad 16 lat, 6 lat jesteśmy razem, a od 2 lat jesteśmy małżeństwem. Od początku zaczęliśmy starania o dziecko, niestety nie poszło tak łatwo. Kiedy zaplanowaliśmy wesele, moja siostra zaszła w ciąże. Chwilę później dowiedziałam się o ciąży mojej przyjaciółki. […]

Tak to jest jak się umawia cesarki… – opis dumnej mamy Sylwii

Dumna mama Sylwia również nadesłała do nas swoje wspomnienia. Zachęcam do lektury! To była moja druga ciąża. Pierwsza skończyła się cc z powodu wąskich wymiarów miednicy więc i druga miała zakończyć się tak samo. Poczatek przebiegał książkowo, z dolegliwości miałam tylko zgage. Byliśmy z mężem bardzo szczęśliwi że będziemy mieć drugiego synka. Gdy przyszedł 25tc pojechałam […]

Było warto przeżyć cały ten czas na podtrzymaniu… – opis dumnej mamy Karoliny

Dumna mama Karolina również postanowiła podzielić się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami :-) Zapraszam do lektury! Pamiętam to jak dziś a było to 5 lat temu. Najbardziej wyczekiwany dzień wtorek 04.12. Przychodzi pielęgniarka z kroplowkami z uśmiechem i słowami „szykujemy się do cc” . W głowie ta niepewność jak to będzie.  I jest wejście na salę porodów, […]