Cesarka, dlatego, że podejrzewają u mnie tętniaka mózgu… – opis dumnej mamy Magdaleny

Dumna mama Magdalena również nadesłała do nas swoją porodową opowieść. Nie jest to historia łatwe, bo… Przeczytajcie same!

A wiec mialam nie cale 17 lat jak zaszlam w ciążę a 7 miesiecy przed 18 urodzilam synka :-)

Cala ciąża przebiegala prawidlowo zadnych objawow oprocz strasznej zgagi nie mialam :-) Termin mialam na 15 marca ale 9 marca trafilam do szpitala na patologie gdyz prawa strona ciala byla spuchnieta ale lekarzy przerazil fakt ze prawa strona twarzy tez byla spuchnieta. Zaczely sie badania, neurolog przyszedl mnie zbadac po czym bez slowa wyszedl. 10 marca doqiedzialam sie ze 12 marca bede szla na wywoływanie ale nikt nie chcial mi nic wiecej powiedziec a moja mama cos przede mna ukrywala. Nagle przez przypadek 11 marca wieczorem przez przypadek dowiedzialysmy sie ze jednak bede miala cesarke i pielegniarki byly zdziwione ze nikt mi nic nie powiedzial, bylam przerazona. No i nadszedl 12 marzec godzina 9.00 leze na sali operacyjnej i lekarz stwierdza ze bezpieczniej bedzie jak mi dadza narkoze. Myslalam ze umre ze strachu. Przed 12 dopiero zaczelam kontaktowac i przyniesli mi mojego slicznego synka calego i zdrowego 3420 i 58 cm :-) poplakalam sie ze szczescia :-) dwa dni pozniej moja mama przyznała mi ze nie chca mnie wypuscic ze szpitala i ta cesarka byla dlatego ze podejrzewaja u mnie tetniaka mozgu. Zaczelam ryczec nikt mnie nie mogl uspokoic, ta mysl ze moge umrzec i synka zostawic nie dawala mi spokoju. Cale szczescie tomografia nic nie wykazała i nie wiadomo czemu mialam prawa strone twarzy spuchnieta. Znow moglam cieszyc sie moim synkiem :-) Dzisiaj moj przystojniak ma juz 7 lat i z Mężem spodziewamy sie kolejnego malenatwa ktore ma przyjsc na swiat w listopadzie :-)

Uf, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło! Życzę szczęśliwego rozwiązania na listopad i… czekamy na relację! :-)
Dużo zdrówka dla Twojego małego przystojniaka! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *