Dumna mama Joanna z dumą przyznaje: „Zostałam dumną mamą w wieku 20 lat i nie zmieniłabym tego” Ma być z czego dumna? Oczywiście!
Wyznaczony termin porodu miałam na 9 luty 2015r. Od połowy ciąży miałam zagrożenie przedwczesnym porodem, dlatego później cały czas leżałam. 16 stycznia nad ranem miałam delikatne nieregularne skurcze, za bardzo się nimi nie przejmowałam bo już się pojawiały. Nie ustąpiły do wieczora więc zadzwoniłam do położnej. Usłyszałam „weź długą gorącą kąpiel i jedź na pogotowie”. Pojechałam i akurat trafiłam na swojego lekarza prowadzącego. Był w szoku jak usłyszał, że mam skurcze. Był wtedy 36tc. Wody nie odeszły, więc dali mi kroplówkę i tabletki na wstrzymanie skurczy, których ktg nie wykrywało. Położyli mnie na oddziale porodowym, do rana nic się nie zmieniło. Zapadła decyzja, że przewiozą mnie na patologie ciąży. 2 minuty później odeszły mi wody. Nie przenieśli mnie już na drugi oddział. Potem kąpiel, szybki telefon do męża i na sale porodową. Na początku lekkie skurcze, myślę sobie „takie to mogą być” ! Potem pojawiły się parte, nie miałam pełnego rozwarcia, dlatego męczyłam się trochę. Jak już mogłam przeć okazało się, że Mały cofa się w kanale. Próby w innych pozycjach nie skutkowały, w końcu wróciłam do pozycji leżącej i JEST! 17 stycznia 2015r o godzinie 17.10 przyszedł na świat mój syn IGOR! Zostałam dumną mamą w wieku 20 lat i nie zmieniłabym tego. Mimo płaczu, bezsilności i zmęczenia jestem najszczęśliwszą kobietą, mam wspaniałego syna i nic więcej mi nie potrzeba!
I tak trzymaj Joanno! Masz być z czego dumna! :-)
Dużo zdrówka dla Igorka. Ten mały przystojniak na zdjęciu to właśnie ON! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥