Dumna mama Bożena również postanowiła podzielić się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami. Zachęcam do lektury! :-)

Termin na 4.06. Cisza na ktg, zero skurczy. W szpitalu lekarz powiedział że mam zgłosić się 10.06 na wywołanie. Bałam się okropnie…Naczytałam się. Aż tu nagle 8.06 o 5.34 ból jak na miesiączkę, ale taki chwilowy. Idę do toalety- plamie. Budze męża mówię że chyba coś się zaczyna. No to wykapalam się, dopakowalam dla bezpieczeństwa torbę.  Zaczęły się skurcze. Gdy były co 6 minut pojechałam na IP. No i mówią „rodzimy”. Próbowałam. Pod oksy leżałem prawie cały czas, masaż szyjki, skakanie, bieganie nic nie pomogło. Przez 6h – 5cm. Po 10h decyzja cesarskie cięcie. Maleńka Zosia na świat przyszła 8.06 o godzinie 19:45 waga 3430g 55cm. Największe szczęście rodziców.

Największe szczeście – oj, tak, nie ma większego! ♥
Dużo zdrówka dla ślicznej Zosi! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥