Dumna mama Ania również nadesłała do nas swoją porodową opowieść. Zachęcam do lektury! :-)
Witam ja swoje dziecko urodzilam w wieku 25 lat. Bylam w szoku, gdy dowiedzialam sie o ciazy. Cala ciaza przebiegala ksiazkowo, termin mialam na 24.07, ale mojej kruszynce sie nie spieszylo. W nocy z 26 na 27 poczulam klucie w podbrzuszu. Obudzilam meza i mowie: Wstawaj musimy sie ubierac. On mowi ze mam dac mu spokuj, gdy wstalam sie napic zerwal sie z lozka i pierwszy stal pod drzwiami z torbami. Ja spokojna malo sie nie posiusialam ze smiechu. Poszlam jeszcze do lazienki, wzielam prysznic i sie uczesalam. Bylam juz w pelni gotowa do wyjazdu. W drodze do szpitala zaczely saczyc sie wody. Maz stanął przed wejsciem do szpitala i poszedl po pielegniarke, a ja spokojnie wyszlam z samochodu i szlam spacerkiem do drzwi szpitalnych. Nikt nie wierzyl, ze ja juz rodze. Kazali czekac, a ze w tym szpitalu pracowala moja kuzynka, to zabrala mnie na badanie, a tu niespodzianka…! Kurcze Ania ty nie moglas wczesniej przyjechac!! (Odczowalam skurcze, ale nie byly bardzo bolesne) podczas badanie powiedziano mi, ze mam 8 cm rozwaecia i trzeba jechac na porodowke. Kazalam zawolac meza, bo w planach byl porod rodzinny. Lezalam na lozku z rozlozonymi nogami i czekalam…. Nagle poczulam sie dziwie czulam jak cos ciagie dziecko na zewnatrz wyslalam meza po polazna. On sie zebral i poszedl. Przyszla polozna popatrzyla na mnie zbadala i mowi ze dzieciatka jest juz nisko i jak bedzie potrzeba to mam lekko przec, a ona idzie po lekarza. Po 5 minutach przyszla z lekarzem, a ja na luzie lezalam i zartowalam ze Taki przystojny lekarz do mnie przyszedl, a ja w takim stanie… :-D . Lekarz mowi : I pani tu rodzic przyszla z takim humorem. I w pewnym momecie kwasna mina. Moj maz probowal mi pomoc, ale nie wiedzial jak. Przyszly skurcze parte i juz nie bylo tak wesolo. Leze juz obolala, a tu lekarz mowi, ze widzi glowke, Dopoero!!?? No dobra jak tu jestem, to juz zostane. Po 5 minutach parcia Amelka lezala na moich piersiach. Mocny calus w czulko sprawil ze zapomnialam o bolu. Dzisiaj moja Amelka ma prawie 3 latka, a ja jestem w 2 ciazy, a termin podobno na 24.08. Ale nikt nie wie jak to bedzie.
Pozdrawiam wszystkie mamy i przyszle mamy! ♥
Życzę Ci dumna mamo, aby drugi poród poszedł równie sprawnie! I czekamy na relację! :-)
Dużo zdrówka dla Amelki! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥