Wyciągnęliśmy już główkę, odsłonić kotarę? – opis dumnej mamy Samanty

Dumna mama Samanta również podzieliła się z nami swoją historią, niełatwą historią… Zachęcam do przeczytania!

O ciąży dowoedzialam sie przez przypadek. Zrobilam jeden test—> nic, drugi —> nic. Trzeci ? JEST JEST DRUGA KRESKA. Niestety moj los w tym czasie platal mi niezle figle. I nie pozwolil mo zostac w Polsce. Musialam uciekac przed tak zwanym katem domowym do Anglii ( tu bylo najbezpieczniej bo wiedzialam ze „ojciec dziecka” ma zakaz wjazdu do UK na 10 lat) i sie zaczelo. Wyjazd do obcego swiata, bez pracy i perspektyw, do znajomej poznanej przez internet. Ale udalo sie. Poznalam u niej po miesiacu obecnego partnera. Cala ciaze cos bylo nie tak. A to za wysokie cisnienie a to cukrzyca ciazowa a to malowodzie … Duzo tego bylo .. Ze wzgledu na to ze mialam juz za soba porody, w tym jeden martwy, postanowilam urodzic poprzez cesarskie ciecie. 2 dni przed cc odszedl mi czop sluzowy. A ja? Przerazona. Ale niuniusiowi bylo dobrze w moim brzuszku i wytrzymal jeszcze 2 dni. Nadszedl czas cc. Godzina 7:00 rano stawilismy sie w wyznaczonym szpitalu. Pobieranie krwi i moczu. Przebieranie w koszule. I na sale operacyjna. Znieczulenie w kregoslup ( bardzo dlugo zaczynalo dzialac.) I ten nieprzyjemny bol uklucia. Ale w koncu zadzialalo. Nie czulam nog. Czulam tylko szarpanie w brzuchu. I w koncu lekarz mowi: wyciagnelismy juz glowke, czy chcecie zobaczyc, odslonic kotare? Moj nowy partner oczywiscie NIE NIE. Ale ja znana ze swojej niecierpliwosci. PEWNIE. I zdjeli kotare. Zobaczylam sina brudna twarz mojego malutkiego sloneczka. Najpiekniejsza chwila w moim zyciu <3 mowie do partnera: idz rob mu pierwsze zdjecia. Ale on byl taki przejety ze nie cyknal ani jednego hehe. Fabian Mieczyslaw urodzil sie 3 lutego z waga 3894g i 58 cm. Dzisiaj Fabian ma juz ponad 3 miesiace. Jest okazem spokoju i cierpliwosci. A ja zyskalam wspanialego kochanego tate dla swoich dzieci i wspanialego synka. Ale narazie nie myslimy o kolejnym bąbelku ;)

Najważniejsze Samanto, że wszystko dobrze się skończyło a Twoje życie się ułożyło. Tak trzymaj! :-)
Dużo zdrówka dla uroczego Fabianka! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *