Dumna mama Anna przesyła nam krótki, ale jakże napełniony pozytywną energią opis swoich porodów! Zachęcam do lektury! :-)

Pierwsza ciąża niestety sie nie udała. Z mężem szybko doszliśmy do wniosku ze nie ma na co czekać i już po dwóch miesiącach znowu byłam w ciąży.We wrześniu 2014 urodziła się córka Dalia po dość długim
i bolesnym porodzie (tak wtedy myślałam) – mierzyła 50 cm i ważyła 3100 g. Byla grzecznym dzidziusiem i jak skończyła pół roku znowu byłam w ciąży, bo nie ma jak mała różnica wieku. W styczniu 2016 znowu byłam na porodówce i mimo ze szybko to poszlo to bol tego porodu byl sto razy mocniejszy od poprzedniego. Druga córka Kaja wazyla 3730 g i mierzyła 57 cm. Juz z mężem nie umiemy się doczekać jak będą razem biegały. Rodzina to szczęście a szczęście trzeba pomnażać wiec jeszcze myślimy o synu.

Rodzina to szczęście a szczęście trzeba pomnażać – cudowne słowa! ♥
Dużo zdrówka dla obu córeczek! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥