Jedynie czego pragnęłam to żeby mojemu synkowi nic nie było… – opis dumnej mamy Wiktorii

Dumna mama Wiktoria stanowczo twierdzi, że poród poprzez cięcie cesarskie cięcie, to też poród! Zachęcam do przeczytania jej wspomnień!

O ciazy dowiedzialam sie w 8 tygodniu, byl placz przerazenie i pytanie co dalej? Na szczescie u boku mam kochajacego nazeczonego ktory wspieral i wspiera caly czas ;-)  Cala ciaze przeszlam rewalacyjnie, zero bolu, wszystko bylo idealnie. Nadszedl dzien porodu i nic kompletnie zero bolu czy jakichkolwiek skurczy. Po 14 dniach po terminie dostalam skierowanie do szpitala i nastepnego dnia miala miec wywolywany porod. Polozyli mnie o 7 z rana na porodowke podlaczyli mi kroplowki i czekalam. Az do poludnia nic zupelnie nic. Dopiero po 13 dostalam jakis skurczy ale nadal praktycznie sie nic nie dzialo. Strasznie sie martwialm o moja kruszynke ale polozna mnie uspokojala. Przed 17 odeszly mi wody i myslalm ze w koncu skonczy sie to wszystko ale nadal mialam za male rozwarcie. Przed 18 przybiegla polozna i patrzy ze na ktg jest cos nie tak. I szybka rozmowa czy zgadzam sie na cesarke bo tetno spada dziecku, dlugo sie nie zastanawialam i podpisalam co trzeba i zawiezli mnie na blok. Jedynie czego pragnelam to zeby mojemu synkowi nic nie bylo. W koncu nadeszla ta chwila ujrzalam swoj skarb na doslownie chwile. Jak zakonczyl sie zabieg zawiezli mnie na sale. Musialam poczekac okolo godziny zeby dostac swoje malenstwo, dlatego ze byl podpięty do tlenu bo byl okrecony pepowina trzy razy, ale na szczescie wszystko sie dobrze skonczylo. Dostal 10 pkt. Jestem tez za tym ze cesarka to rowniez porod i tez ciezki. Po porodzie dlugo do siebie dochodzilam.

Uf, najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze!
Dużo zdrówka dla syneczka! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! 

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *