Dumna mama Katarzyna właśnie takie słowa „Pani to się nadaje tylko do rodzenia” usłyszała od swojej położnej. Dlaczego właśnie taki komentarz? Przeczytajcie! :-)
Termin miałam na 3 listopada, z niecierpliwością czekałam na moja córeczkę. Dzień przed terminem, zaczęły się lekkie skurcze od godziny 8 rano do 19 wieczorem miałam nieregularne skurcze coś w stylu miesiączki, zastanawiałam się czy jechać do szpitala czy nie ale byłam tak przerażona faktem że niedługo będę rodzic ze chciałam jak najdłużej zostać w domu.;) w międzyczasie odszedł mi czop. Godzina 23, skurcze regularne co 5 minut ale ból był cały czas tak samo lekki jak od rana ale postanowiliśmy jechać do szpitala. Chwilę przed północą przyjęli mnie, okazało się ze rozważnie jest juz na 6 cm wiec szybciutko na porodówke, byłam tak przerażona ze nie chciałam tam iść bo sądziłam ze jeszcze za szybko ;p o 1.30 w nocy zaczęły się mocniejsze skurcze ale były do wytrzymania. ;) położna stwierdzila ze jeszcze jakies 3 godziny to potrwa zanim urodze a tu niespodzianka, godzina 2.10 córeczka przyszła na świat, cała i zdrowa, nie dostałam żadnych leków przeciwbólowych, nic na przyśpieszenie, skurcze parę trwały zaledwie 5 minut. -? wszystkim życzę takiego lekkiego porodu. Aktualnie drugi dzidziuś w brzuszku i mam nadzieje ze również będzie tak jak z pierwszym porodem;) pozdrawiam
Nooo, nie pozostaje mi nic jak tylko życzyć również szybkiego i bezproblemowego, drugiego porodu! :-)
Dużo zdrówka dla córeczki! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥