Już niedługo będzie z nami w domu… – ROK PÓŹNIEJ

Pamiętacie opis narodzin Wiktorka nadesłany przed Dumną Mamę Darię ponad rok temu? Pewnie nie, dlatego do odświeżenia pamięci podaję link – KLIKNIJ, ABY PRZECZYTAĆ OPIS NARODZIN WIKTORKA! Jego dumna mama postanowiła podzielić z nami jego losami po upływie tego roku. Co zmieniło się w ich życiu i jak teraz czuje się Wiktorek? Przeczytajcie! :-) Witam […]

Wyglądałam za dobrze na rodzącą… – wspomnienia dumnej mamy Sonii

Dumna mama Sonia bała się, że nigdy nie będzie mogła mieć dzieci. Los okazał się dla niej jednak łaskawy :-) Zachęcam do lektury! Gdy dowiedziałam się w wieku 20 lat że mam chorobę Hashimoto byłam przerażona że mogę nigdy nie mieć dzieci. A przecież zawsze chciałam mieć przynajmniej troje. W ciąże zaszłam w maju półtorej roku […]

Co się dzieje? Rodzi Pani! – opis dumnej mamy Karoliny

Dumna mama Karolina opisała dla nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! :-) Termin porodu mieliśmy wyznaczony na 2 stycznia. Już od Wigilii Bożego Narodzenia nie mogliśmy się z mężem doczekać naszego małego chłopczyka :) Jak wiadomo okres świąteczny zawiera w sobie masę wolnych dni (Wigilia, Boże Narodzenie, drugi dzień świąt, weekend, sylwester, Nowy Rok, weekend, Trzech […]

Uwielbiam wracać wspomnieniami do tamtych wydarzeń! – opis dumnej mamy Sary

Dumna mama Sara również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Wspomnienia z dwóch najpiękniejszych w jej życiu dni. Zachęcam do lektury! :-) Witam, regularnie śledzę opisy porodów aż postanowiłam opisać swoje:) W pierwszą ciążę zaszlam w grudniu 2008 roku mając zaledwie 18 lat, termin wyzanczony na 4 września 2009 roku. Był to dla mnie intensyny rok… […]

Położna chwaliła ze jestem dzielna! – wspomnienia dumnej mamy Kasi

Dumna mama Kasia dzielnie urodziła swoją córeczkę. W jaki sposób sobie poradziła? Sprawdźcie to! :-) Na trzy dni przed wyznaczonym terminem porodu pojechałam na ktg, po zakończonym zapisie lekarz powiedział że nic się jeszcze nie dzieje i kazał wejść na fotel, aby mnie zbadać bo badaniu powiedział że mam 3cm rozwarcia wypisał skierowanie i kazał jechać do […]

Nic nie jest w stanie mierzyć sie z miłością i radością, jaką czujemy… – opis dumnej mamy Anety

Dumna mama Aneta rodziła poprzez cesarskie cięcie, ale opisała dla nas swój poród z przesłaniem dla innych Dumnych Mam. Ciekawe o co chodzi? Przeczytajcie… Witam mam na imię Aneta chciałabym podzielić się swoim przeżyciem jakim był poród. Od początku ciąży marzyliśmy z mężem o porodzie rodzinnym jednak kilka tygodni przed porodem lekarz prowadzący stwierdził u mnie kłykciny […]

Franek urodził się niewidomy… – opis dumnej mamy Beaty

Dumna mama Beata opisała dla nas najszczęśliwszy dzień swojego życia, ale ma także do Was Dumne Mamy prośbę. Jaką? Zobaczcie same… Mój poród? Długo wyczekiwany!!! Syn kazał na siebie czekać 2 tygodnie dłużej niż wszyscy planowaliśmy. Urodził się 27 czerwca w 42 tygodniu ciąży, po dwukrotnej próbie wywołania porodu i już zaplanowanej cesarce Franciszek postanowił w sobotę […]

Wiedziałam, że miał być duży… – wspomnienia dumnej mamy Agaty

Dumna mama Agata również nadesłała do nas swoje porodowe wspomnienia. Jak było w jej przypadku? Zobaczcie! Druga ciąża,  staraliśmy się z mężem dość długo ale się udało. Termin miałam na 5 listopada. Mąż pracuje za granicą, musieliśmy dopasować jego urlop do mojego samopoczucia. Przepowiadające skurcze zaczęły się już w październiku wiec mąż przyjechał. Co chwile kontrolę czy […]

Nasza kochana WALENTYNKA! :) – opis dumnej mamy Ewy

Dumna mama Ewa stwierdziła, że opisze swój poród, gdyż jest inny niż innych Dumnych Mam. Co w nim jest tak wyjątkowego? :-) Witam serdecznie :) u nas było troszkę inaczej niż zwykle mam przyjemność czytać opisy innych Pań, żadnych bóli, żadnych skurczy, żadne wody płodowe, nic.. Moja Kochana kruszynka mieszkała sobie u mamy w brzuszku i ani […]

Wewnętrzna zamartwica… – wspomnienia dumnej mamy Alicji

Dumna mama Alicja również nadesłała do nas swój opis porodu. Zachęcam do lektury! Był piątek,po rannych badaniach i liczeniu ruchow dziecka czulam ze cos jest nie tak.To moje pierwsze dziecko wiec watpliwosci zglosilam ordynatorowi.Moja corka wogole sie nie ruszala nie czulam jej -mowilam.-niech sie Pani nie martwi dziecko wyciszylo sie a to dobry znak przed porodem.Z zalem […]