Dom dzięki naszemu dziecku stał nasza oazą szczęścia :) – opis dumnej mamy Katarzyny

Dumna mama Katarzyna nadesłała do nas swoje porodowe wspomnienia. Czy powiedzenie – do trzech razy sztuka – jest prawdą? Zobaczcie!

To była trzecia ciąża. Stres ogromny, ponieważ za sobą mielismy straszne przezycia. Pierwsza skończyła się przedwczesnym porodem w 24 tyg, druga natomiast w 31 tyg zamartwicą dziecka. Pomysleliśmy, że do trzech razy sztuka, gdy wróciłam od lekarza pewna, że bije we mnie serduszko naszej córeczki. Tym razem ciązy nie planowaliśmy. Bardzo chcieliśmy mieć w koncu własną rodzinkę, ale nic na siłe. Pogodzenie się z przeszłością, a raczej jej zaakceptowanie wymagało wiele wysiłku. Wiedzieliśmy też, że ta ciąża będzie naprawdę trudna. I tak właśnie było. Od 6 tyg na L4. Zmęczona wiecznym siedzeniem w domu. Z początku strach przed poronieniem, później przedwczesnym porodem i na końcu z byt wielką ruchliwościa córki.Wszyscy bliscy modlili się i trzymali za Nas kciuki. W 34 tyg postanowiłam położyć się do szpitala. Nie wytrzymywałam już psychicznie w domu. Ciągły strach i czekanie na ruchy maleństwa. W szpitalu postanowiono, ze Amelka urodzi się w 37 tygodniu przez cc, jednak tak sie w rzeczywistości nie stało. Zbyt wysokie tętno, które w końcu zaczęło gwałtownie spadać spowodowało, że w 36 tyg urodziła Nam się nasza córeczka. Płakałam ze szczescia, gdy w końcu usłyszałam jej płacz. Już nic się nie liczyło.Wszyscy byli w szoku, ponieważ pomimo iż urodziła się miesiac wcześniej ważyła 3300 i mierzyła 52 cm. 3 luty tego roku okazał sie najpiękniejszym dniem w moim zyciu. Amelka postanowiła być spóźnionym prezentem urodzinowym dla swego tatusia. Z powodu wcześniactwa poleżałysmy jeszcze kilka dni i  wróciłysmy w końcu całą trójką do domku, który dzięki naszemu dziecku stał nasza oazą szczęścia. Juz wiem, że warto było cierpliwie czekać tych 8 miesięcy. Od dwóch miesięcy Amelka regularnie uszcześliwia nas. Rośnie jak na drożdżach i jest bardzo pocieszna   Jesteśmy w końcu szczęśliwi ! Marzenia się spełniają!

Marzenia się spełniają, to prawda! Życzę Wam dużo, dużo szczęścia i powodzenia! ♥
Dużo zdrówka dla uroczej Amelki! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *