Dumna mama Dorota również opisała dla nas swój bezproblemowy poród. Dlaczego bezproblemowy? Sprawdźcie! :-)
W czasie ciąży miałam wysokie ciśnienie,brałam leki,kontrolowałam 3 razy dziennie mierząc.Termin porodu miałam na 28 czerwca z USG, z okresu zaś wychodziło na 5 czerwca (miałam nieregularne cykle)ja zaś byłam pewna ze to będzie 28 czerwiec(z moich wyliczeń).W czasie ciąży w 26 tygodniu leżałam 2 tygodnie w szpitalu z powodu ciśnienia,tego dna też myślałam że tak będzie…okazało się inaczej.27 maja pojechaliśmy z mężem na izbę bo miałam bardzo wysokie ciśnienie 170/105,przyjęli mnie na oddział,poszłam na badanie lekarz który mnie badał powiedział:”pani może rodzić,ma pani 7 cm rozwarcia” byłam w szoku,strach,panika wszystko naraz,myślałam ale jak przecież to za wcześnie,bałam się o maleństwo.Przenieśli mnie na porodówkę nie miałam żadnych skurczy,podłączyli mi KTG i ciśnieniomierz,zrobili mi usg.Dalej nie miałam skurczy a rozwarcia było już 8 cm.Moja ginekolog postanowiła dać mi kroplówkę żebym dostała skurczy,ale kroplówka tez nie pomagała,w końcu po przebiciu wód płodowych zaczęły się skurcze,najpierw delikatne potem coraz silniejsze.Nadeszła pora 2 okresu porodu parłam moje maleństwo 25 min i tak o godz.15.50 urodziłam zdrową,ważącą 2650 g i mierzącą 53 cm córeczkę Lene.W karcie wpisali mi ze urodziłam w 38 tygodniu czyli jednak termin 5 czerwiec był trafny.To był najwspanialszy dzień,pełen niespodzianek.Sam poród wspominam dobrze,nie było tak strasznie jak się wydawało :) Pozdrawiam.
No! Takich porodów życzę każdej przyszłej mamie! :-)
Dużo zdrówka dla Lenki! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥