Dumna mama Kornelia w jednej chwilą została mamą x 2 :-) Zapraszam do przeczytania jej wspomnień :-)
Termin porodu mialam wyznaczony na 28/12/2014, ale przy jednej z ostatnich wizyt pani doktor swierdzila,ze lepiej nie ryzykowac poniewaz jest to ciaza mnoga i ustalila mi termin cesarki na 01/12/2014 to byl moj 36 tydzien ciazy. 01/12/2014 o 7:30 zjawilam sie w szpitalu, spedzilam tam caly dzien podekscytowania,lekko zestresowana i glodna :P po czym przyszla pielegniarka i powiedziala,ze niestety ale nie odbedzie sie dzisiaj, poniwaz nie maja specjalnego inkubatora w razie czego jaby byl potrzebny, a mogl byc, poniwaz mojej prawicy przy kazdym skanie pokazywala sie biala plamka na plucy, wiec nie warto bylo ryzykowac w szczegolnosci,gdy jeszcze dobrze sie czulam. Wrocilismy do domu. Natepnego dnia o 7:30 tak jak nam kazano stawilismy sie w szpitalu,oczywiscie musialam byc nadczo, przesiedzielismy tam kolejny dzien, po czym okazalo sie,ze dzisiaj rowniez nie odbedzie sie zabieg. Wrocilismy znowu do domu. 03/12/2014 o 7:30 przybylismy do szpitala z nadzieja,ze akurat moze dzisiaj sie udalo, na „dzien dobry” pielegniarka poinformowala nas, ze prawdopodobnie dzisiaj tez to bedzie nie mozliwe. Siedzialam na tym lozku juz bez zadnych nadziei na zobaczenie moich pociech. Okolo godziny 11:00 przyszla do mnie pani doktor wraz z polozna(juz myslalam,ze odesla mnie poraz kolejny do domu) z informacja,ze jednak dzisiaj cesarka sie odbedzie :). Uszczesliwiona ta wiadomoscia zapytalam : A kiedy?? na co polozna odpowiedziala mi : Teraz :) . Nie mialam nawet czasu,zeby zaczac o tym myslec,czy sie zestresowac. To wszystko tak szybko sie wydarzylo i o godzinie 12:21 urodzila sie Bianca wazyla 2250g i mierzyla 45cm, a o 12:23 przyszla na swiat Hania z waga 2250g i wzrostem 46cm. To byl najszczesliwszy dzien w moim zyciu. Pojawily sie dwa moje zycia,bez ktorych teraz juz bym nie mogla istniec. Sa one calym moim swiatem. Kocham je najmocniej na swiecie <3 <3
No, no Kornelio. Jestem z Ciebie taka dumna! Do trzech razy sztuka, ale warto było :-)
Na zdjęciu malutkie przeurocze córeczki – Hania i Bianca. Teraz wyglądają tak – KLIK :-)
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥