Siły od razu wróciły by móc tulić w ramionach moich dwóch mężczyzn… – opis dumnej mamy Anety

Dumna mama Aneta również opisała dla swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! :-)

Tydzień po ślubie otrzymaliśmy z mężem najlepszy prezent- pozytywny test ciążowy! 9 miesięcy czekaliśmy na naszego upragnionego szkraba. Obawiałam się porodu, pierwsza ciąża poza granicami Polski (mieszkamy w Norwegii), jedynie mąż u boku. Ostatni miesiąc bardzo stresujący- kiedy się zacznie? Czy bardzo boli? Skąd mam wiedzieć, że to już? Tydzień przed terminem pełna energii wysprzątałam całe mieszkanie! Nie po to by przyspieszyć poród, tak po prostu! I wtedy noc była tą nocą! Od godziny 2 co chwile się przebudzałam aż w końcu spojrzałam na zegarek stwierdzając, że budzę się co 20 minut. Mąż zerwał się na nogi i o godzinie 5 rano pojechaliśmy do szpitala. Skurcze nie były silne ale jako że ciąże przechodziłam książkowo, woleliśmy się upewnić że wszytko w porządku. Ktg i badanie ginekologicze wykazało nasiloną aktywność dziecka i 3 cm rozwarcia. Zalecenie- zjeść śniadanie! Nie docierało do mnie, że to już. Zjedliśmy z mężem, powiadomiliśmy rodziców- być może zostaną dziś dziadkami! Od godziny 12 skurcze były coraz silniejsze. Ciepły prysznic, piłka do tego wymioty i tak w kółko. Mąż cały czas obok mnie, wspierał, chwalił, trzymał za ręke! Godzina 14- 5cm rozwarcia. A ja krzyczałam z bólu! Poprosiłam o znieczulenie, które dało mi ulgę na 10 minut. O 15 wody odeszły i zaczeły się skurcze parte. Nie wiedziałam co się dzieje, mąż siedział nieopodal (trzymał się na dystans) aż po godzinie zdecydował się podejść potrzymać mnie za ręke. Co to dało? Po 3 parciach z mężem – 31maja 2016r godz.16:14 powitaliśmy na świecie naszego syna, Adama. Niesamowite uczucie! Nie do opisania! Właśnie wtedy odkryliśmy z mężem sens naszego życia! 3750g i 49,5cm szczęścia. Siły od razu wróciły by móc tulić w ramionach moich dwóch mężczyzn. Dzisiaj syn ma miesiąc i codzień daje mi do zrozumienia, że ten ból to tak naprawdę bułka z masłem w porównianiu z ogromem miłości jakim mnie obdarza! ☺

Siły powracają a ból idzie w niepamięć – ojjj tak! ♥
Dużo zdrówka dla Twojego synusia! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *