Dumna mama Małgorzata również postanowiła podzielić się z nami swoimi krótkimi porodowymi wspomnieniami. Zachęcam do lektury! :-)
Mój pierwszy synuś przyszedł na świat osiem lat temu. Bardzo marzyła mi się córcia. Gdy już postaraliśmy się z partnerem o drugie, okazało się, że będzie drugi chłopczyk. Czułam pewien niedosyt, ale cóż, ważniejsze było jego zdrowie. W Lany Poniedziałek zgłosiłam się do szpitala z bólami i lekkim plamieniem. Następnego dnia wieczorem jeszcze leżałam ze skurczami. Były delikatne, ale w nocy już coraz częstsze i silniejsze. Zgłosiłam to położnej i zeszłam na porodówkę. Dostałam tam znieczulenie i troszkę się przespałam. Po obudzeniu podali mi oksytocynę i zaczęło się. Ból, krzyki … rodziłam sama. O 8: 50 przyszedł na świat Mateuszek. Nie miało dla mnie znaczenia, ze był to kolejny chłopiec. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Był to drugi poród i drugi najpiękniejszy dzień w moim życiu. Leżał na mojej klatce piersiowej ze dwie godziny, a ja miałam ochotę wszystkich uściskać. Poród był naturalny, zszyto mnie i przeniesiono. Niebawem przyjechał partner. Cały w skowronkach. Mateuszek ma dziś 6,5 miesiąca. Starszy brat tez go bardzo kocha :).
Gratulacje dumna mamo! I pamiętaj… do trzech razy sztuka :-) ♥
Dużo zdrówka obu Twoich chłopaków. Na zdjęciu Mateuszek ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥