Dumna mama Emila również nadesłała do nas opis swojego porodu. Zachęcam do lektury! :-)
Witam. Czytając te wszystkie historie przypomina mi się moja ciąża i poród. Zaczęło się tak, że długo nie miałam miesiączki i pomyślałam, że to po prostu przez mój własny ślub stres i wszystko z tym związane. Jeszcze się modliłam, żeby nie dostać okresu na wesele, bo ja mam takie bolesne i bym się męczyła. Po weselu pojechaliśmy na krótkie wakacje i okresu jak nie miałam tak nie mam dalej no to postanowiłam zrobić test ale wyszedł negatywny, więc pojechałam do swojego lekarza i oznajmił mi, że jestem w drugim tygodniu ciąży. Byłam w dużym szoku ale też się bardzo cieszyłam. Mąż tego dnia cały wieczór się przyglądał na zdjęcia usg i widziałam jego radość w oczach. Ciąża potem przebiegała bardzo dobrze tylko dużo wymiotowałam ale miałam tyle energii wszystko praktycznie robiłam każdy był w szoku, że nie odpoczywam całymi dniami ale ja od razu powiedziałam, że ciąża to nie choroba. Termin miałam na 27 kwietnia ale przed terminem miałam dwie wizyty w szpitalu przez skurcze ale to tylko były fauszywe alarmy 28 kwietnia Mąż mnie znowu zawiózł do szpitala a położna, która ostatnie dwa razy się mną zajmowała to powiedziała, że do trzech razy sztuka i teraz mam urodzić. Wtedy to już zostałam do samego porodu niestety’musieli mi go wywołać, bo miałam skurcze a akcji nie było. Ból ogromny płacz ale dałam radę i teraz mamy najukochańszego synka Frania urodzonego 7.05.2015 3.900 i 55cm a teraz ma już roczek i jest taki rozbrykany nie usiedzi na miejscu i wszędzie go pełno i uwielbia się pieścić i przytulać :-*
Gratulacje dumna mamo! Wielu powodów do dumy!
Dużo zdrówka dla Frania! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥