Dumna mama Justyna nadesłała do nas krótkie wspomnienia ze swoich dwóch porodów. Zastanawia się także, jak to będzie za (nadchodzącym) trzecim razem… :-)
Witam.. Hmm mój poród pierwszy był bardzo ciężki. Julia miala przyjść na świat 16 wrzesnia a urodziła się 28 w samo południe przez cały ten czas leżałam w szpitalu. Najpierw dostalam globulki i nic za kilka dni oksytocyna dalej nic no to cesarka aż tu nagle w nocy godz 23 zaczęły odchodzic mi wody bóle narastały rano o godz 9 ból byl niemiłosierny 10:30 zaczęły się parte główka juz byla widoczna a tu nagle stop i tak do 12:00 jest moja sliczna córcia 3200 kg i 53cm długa cos pieknego. Teraz Julia ma 7 lat. Drugi poród juz szybko miałam swoje lekkie bóle dostalam oksytocyne, zastrzyk, przebili mi wody i już poród trwal 1h dróga córa 2800kg 54cm.godz 12:10 po terminie również zamiast 12 przyszla na świat 20 dzis ma 4lata. Dziś oczekujemy trzeciej pociechy jeszcze tylko cztery miesiace. Staraliśmy się o nią najdluzej bo prawie rok. Co będzie hm.. napisze jak urodze najważniejsze żeby było zdrowe. Długość porodu nie ma znaczenia. Każda kobieta przeżywa na swój sposób. Dla mnie jest to coś pięknego.
No, piękne wspomnienia! Czekamy zatem na relację z trzeciego porodu! :-)
Dużo zdrówka dla Twoich pociech! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥