Była to środa  trzy dni przed weselem. Serduszko stanęło… – wspomnienia dumnej mamy Kasi

Dumna mama Kasia również postanowiła podzielić się z nami swoimi wspomnieniami… Zachęcam do przeczytania!

Witam. Opowiem Wam moją historię. Historię o żalu , tęsknocie ale też o nadziei i Wielkiej miłości.

Pierwsza ciąża była dla nas zaskoczeniem. Ale oboje z narzeczonym bardzo się cieszylismy. Postanowiliśmy się pobrać, data  ślubu wypadła na 13.04.2013 . Byłam akurat w 22 tyg kiedy pojechalismy odebrać obrączki. W tym samym dniu mieliśmy poznać płeć naszego aniołka. Była to środa  trzy dni przed weselem. Na usg okazalo się że serduszko za szybko bije. Odrazu pojechaliśmy do szpitala., zaczęła się walka o życie naszego synka.  W piątek przestał walczyć. Serduszko stanęło . O 15:00 w piątek miałam wywołany poród. Narzeczony był że mną cały czas i tak o 7:30 w sobote w dniu w którym mieliśmy powiedzieć sobie „tak”   urodził się nasz malutki skarb.  Ważył 450 gram i miał 27 cm. Trzymaliśmy go w ramionach przez około godzinę. Był piekny . Tak bardzo podobny do swojego braciszka którego urodziłam 1,5 roku później. Drugaciąża przebiegła prawidłowo. Synka urodziłam w 3,5 godziny. Chodzi do swojego braciszka zapalić mu światełko i przynosi mu swoje samochodziki.  <3

Dumna mamo, bądź dumna z syna!
Dużo zdrówka dla Twojego synusia! 

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *