Pewna anonimowa dumna mama również postanowiła podzielić się z nami swoim opisem porodu, jednak jest on nieco inny niż wszystkie… Dlaczego? Zachęcam do lektury! :-)
Od paru tygodni wiemy, że synek ułożony posladkowo, jest nieduży, ale ja drobna, do tego ja z silną astmą oskrzelową, nasz ginekolog mówi, że nie odwazylby sie przeprowadzic naturalnego porodu, jednak w naszym szpitalu, statystyki są ważniejsze! Tydzień przed terminem, 5 rano – bole, spokojnie szykujemy sie i docieramy do szpitala ok 12, kolo 15 bole znikają, kładą mnie na patologie, kurcze za pare dni święta, a ja mam tu siedzieć? Idziemy z brzuszkiem pospacerowac po schodach, jedna rudnka w dół i w górę i wchodzę na oddzial z bólami :D pan dr mówi rodzimy ;) porodowka, bole akcja jest po 21, mowie do pana dr że musimy dzisiaj urodzic, a on że dzisiaj tu już nie zdążymy na pewno. Pan dr podczas akcji byl blady jsk ściana, wiedzial, że to powinno byc cięcie jednak ordynator Górą :/ pytam go czy to bezpieczne, a on, że jesli będę wspolpracowac ws,ystko bedzie ok, w pewnym momencie chyba pękł, krzyczy do wszystkich, ze koniec, robimy cesarke! Szykuja, papiery podpisuje, przychodzi pewna starsza położna, przytula mnie i szepce na ucho „Nie daj sie kroic, ja Ci pomogę, dasz rade” i zanim zdazyli mnie zabrac na cesarke maly sie urodzil :) w trakcie polozna mialy ubaw, jedna do drugiej wola chodz zobacz, same jajka wystaja :) moj synek wyszedl jajkami najpierw ;) urodzil sie jednak troche niedotleniony i z wzmożonym napięciem mięśniowym, jednak po roku rehabilitacji wszystko jest w pożądku :) a moj skarb jest cudowny :)
Poród pośladkowy? Wow! Gratulujemy dumna mamo!
Dużo zdrówka dla Twojego skarba! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥