Dumna mama Sandra podzieliła się z nami swoimi przeżyciami. Zachęcam do lektury! :-)
Często słyszy się o nastoletnich matkach, które oddają swoje dzieci.
Ja jestem nastoletnią mamą, ale nie zostawiłam swojego dziecka. Jestem dumna, że go mam.
A więc tak: Poród wyznaczony na 2 maja. 15 kwietnia jechałam na kontrole do szpitala, kiedy czekałam na poczekalni czułam, że coś się dzieje, nie wiedziałam że to skurcze, to była moja pierwsza ciąża. Kiedy weszłam do gabinetu, usiadłam na kozła, pani doktor powiedziała „nie dziwie się, że masz taką kwaśną minę. Zaraz będziesz rodzić, rozwarcie 5 cm” ja zdziwiona powiedziałam „na prawdę? Już?”. Poszłyśmy do poczekalni do mojej mamy, pani doktor powiedziała „no dalej mama, córka zaraz będzie rodzić”. Moja mama zaskoczona…przecież nic przy sobie nie miałam oprócz dokumentów. Dzwonie do chłopaka(teraz już byłego)- nie odbiera. Był w szkole, więc wysłałam do niego sms’a „mówiłam, że nie zdążysz. Zaraz rodze.” Mama podpisuje jakieś dokumenty, a ja już usiedzieć nie mogę.
Jestem na porodówce. Leże…leże…leże…O.o mocniejsze skurcze. Płacze z bólu, nikt mi nie może pomóc. Mama jest przy mnie. Przyjechał chłopak (teraz były), widzi jak się męcze i jak mnie to boli. Dostałam coś przeciwbólowego. OOo jaka ulga…podziałało, ale na chwile. Znowu się zaczęło. Krzycze, że już chce rodzić pielęgniarka odpowiada „ale już pani rodzi”. Nie spodziewałam się, że to może tak boleć. Ok zaczyna się „akcja” mama wyszła, „ojciec” dziecka został. Zaczynam przeć, na początku nie mogłam się uspokoić, nie słuchałam co do mnie mówią. Usłyszałam „Sandra słuchaj nas, rób to co Ci każemy. Wdech… Wydech…” . Ogarnęłam się. Już po niedługim czasie Igorek był na świecie :)
To było dla mnie ogromne przeżycie i szok. Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło! Teraz Igor ma ponad 4 miesiące i wychodzą mu na dole dwa ząbki ????
Nastoletnia mama wcale nie oznacza czegoś gorszego – wręcz przeciwnie – jak widać, nastoletnie mamy doskonale sobie radzą w swojej nowej roli. Tak trzymać!
Dużo zdrówka dla Igorka ♥
Chcecie zobaczyć Igorka w naszej galerii? Zapraszam serdecznie: IGOREK :-)
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥