poród

14 godzin męczarni i 3480 gram szczęścia! – opis dumnej mamy Moniki

Dumna mama Monika również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! Od mojego porodu minęło już 2 i pół roku, ale ja wciąż pamiętam jakby to było wczoraj. A więc termin porodu miałam wyznaczony na 9 lutego 2014r. jednak Synek postanowił do nas wyjść nie co wcześniej. Już 2 lutego (niedziela) od rana […]

Jestem szczęśliwą mamą, która mogła przeżyć dwa naturalne porody :) – opis dumnej mamy Kamili

Dumna mama Kamila również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! Witam,chciałabym opisać tu swój drugi poród. Pierwszego syna urodziłam w 2011 roku bez żadnych komplikacji,5 dni po terminie,był bardzo bolesny,ale było warto to wszystko przeżyć,SN,długo nie mogłam zajść ponownie w ciążę aż do roku 2015,3 mają na teście wyszły dwie kreski,dwa dni […]

Jesteśmy same, ale jesteśmy twarde! – opis dumnej mamy Sandry

Dumna mama Sandra również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! 20 maja 2015 rok obawiałam się bo od 3 dni spoznial mi sie okres a zawsze mialam go regularnie 17 kazdego miesiaca nawet godzina zawsze ta sama 6:00 więc postanowiłam iść po test który i tak wyszedł negatywnie ale w dalszym ciągu […]

Dla mojej śliczniej rumianej i pulchnej kruszynki! – opis dumnej mamy Kasi

Dumna mama Kasia również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! Witam wszystkich czytających ☺ chciałabym się podzielić opowieścią o swoim najpiękniejszym dniu, czyli o 12.01.2016. To była moja pierwsza ciąża i bardzo byłam szczęśliwa, że dzidziuś rośnie zdrowo a mnie omijają te słynne ciążowe dolegliwości. Termin miałam wyznaczony na 6.01 jednak nic […]

Po kilku godzinach stan się poprawił i przywieźli ją do nas… – opis dumnej mamy Żanety

Dumna mama Żaneta również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! Sobota godz. 22 odeszły mi wszystkie wody pojechaliśmy do szpitala ponieważ drugi poród rozwiązał się w ciągu 12 min. Niestety tym razem nic się nie działo rano wypisali nas ze szpitala z skierowaniem na wywołanie wieczorem ale skurcze zaczęły się o 16 […]

Nieoczekiwany poród :) – opis dumnej mamy Anity

Dumna mama Anita również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! Termin porodu miałam na16stycznia 2016 r, miała to być cesarka. Święta bożego narodzenia spedzilam spokojnie w domu z mężem i rodziną. Wszyscy życzyli mi żebym z malutka wytrzymała do nowego roku. 28 grudnia miałam . jeszcze wizytę u swojego lekarza. Szybka decyzja […]

Staje się jeszcze bardziej Dumna z bycia Jej Mamą! – opis dumnej mamy Anety

Dumna mama Aneta również opisała dla swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! :-) W związku z tym iż choruję na cukrzycę musieliśmy z narzeczonym troszeczkę poczekać na wiadomości o ciąży… Kilka miesięcy starań jednak nie poszły na marne doczekaliśmy się dobrych wieści :) Nasze szczęście było ogromne. Czas leciał bardzo powoli… i kiedy w końcu pojechałam […]

Niestety miał tylko 1710 gram… – opis dumnej mamy Martyny

Dumna mama Martyna również opisała dla swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! :-) To było 18 grudnia… „Wieczorem jak zawsze wzięłam szybki prysznic i położyłam się spać. Mąż miał iść na pierwszą zmianę do pracy ale gdy mnie obudził że wychodzi było już pewne że wyjdziemy, ale razem. Po przebudzeniu pierwsze co odczułam to silny skurcz, […]

3 tygodnie leżał w inkubatorze jako wcześniak… – opis dumnej mamy Anety

Dumna mama Aneta również opisała dla swoje nieco przedwczesne porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! Wszystko zaczęło się gdy byliśmy w odwiedzinach u moich rodziców gdy poczułam ze odchodzą mi wody ale to dopiero 33tc coś nie tak… Pojechaliśmy z mężem do szpitala okazało się ze to wody plodowe i położyli mnie na podtrzymanie ciąży. Mieli mnie […]

Nie zapomnę tego dnia do końca życia… – opis dumnej mamy

Dumna mama Natalia również postanowiła nadesłać do nas swoje porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury! Był dzien terminu i umowiona wizyta lekarska. Gdy wieczorem poszłam zrobić siusiu ujrzałam ze plamie.. Na spokojnie powiadomiłam przestraszonego męża , że chyba to już nie długo po czym zdecydowaliśmy razem ze do szpitala pojedziemy rano, chyba że zaczną mi doskwierać skurcze..nic mi […]