Witam,
mam na imię Gabriel (prawda, że ładnie?). Zrobiłem rodzicom psikusa i przyszedłem na świat wcześniej, niż to było zaplanowane, ale nie mogłem się już doczekać, choć w brzusiu u mamusi było mi super :)
Zdjęcie nadesłała dumna mama Katarzyna.
"Jest jedna miłość, która nie liczy na wzajemność, nie szczędzi ofiar, płacze, a przebacza, odepchnięta wraca - to miłość macierzyńska"