Dumna mama Aneta również opisała dla swoje nieco przedwczesne porodowe wspomnienia. Zachęcam do lektury!
Wszystko zaczęło się gdy byliśmy w odwiedzinach u moich rodziców gdy poczułam ze odchodzą mi wody ale to dopiero 33tc coś nie tak… Pojechaliśmy z mężem do szpitala okazało się ze to wody plodowe i położyli mnie na podtrzymanie ciąży. Mieli mnie podtrzymywać przez tydzień ale niestety mojemy synkowi bardzo spieszylo się do mamy:) Urodził się 14.08.2015 o godzinie 3.12 w 33+4tc w nocy gdzie same bóle porodowe zaczęły się o godzinie 18 więc pewnie kazda mama wie ile się meczylam :) Mimo to był to dla mnie najcudowniejszy czas. Mały niestety 3 tygodnie leżał w inkubatorze jako wcześniak.Po 3 tygodniach gdy go zabraliśmy do domu byliśmy najszczesliwszymi ludźmi na swiecie:) Dziś Olivier ma 11 miesiecy i złapał infekcje to pediatra był bardzo zdziwiony że jak na wczesniaka to pierwszy raz zdarzyło mu się dopiero zachorować. Pozdrawiam wszystkie mamusie:))
Dzielna mamy i dzielny syn! Tak trzymajcie! ♥
Dużo zdrówka dla Olivierka! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥