Był mały jak dłoń, skórę miał niczym pergamin… – wspomnienia dumnej mamy Doroty
Dumna mama Dorota nadesłała do nas swoją niełatwą historię. Ciąża pełna obaw, szybki transport do specjalistycznej placówki i… jej kochany, upragniony wcześniaczek. A zresztą, przeczytajcie same… Ciąża, tak szczególny i piękny czas. Gdy zdecydowaliśmy się na dzidzie, nie trzeba było długo czekać, juz na drugi cykl zobaczyłam dwie kreski, siedziałam jak wryta przyglądając się dwóm kreskom na plastikowym […]