Dumna mama Ania również zechciała podzielić się z nami swoją porodową historią. Zachęcam do przeczytania! :-)
Do dzis nie zapomnę 2 kresek na teście ciążowym.. Byłam w szoku i robiłam 4 testy w ten sam dzień aby sprawdzić czy to rzeczywiście prawda ;-) Gdy partner sie dowiedział tez byl w szoku ale ruszylismy naprzód. Mała wyprawka – łóżeczko, wózek itp. W 35 tyg okazało sie ze nasz chłopczyk nie rośnie i zastanawianie sie lekarzy co jest tego przyczyna.. I tak co tydzień szpital USG konsultacje lekarzy.. Az w 37 tyg ciąży po Świętach Bożego Narodzenia pani doktor mówi ze wywołujemy poród jak najszybciej sie da.. Dzwonią do mnie ze szpitala 2 dni pozniej prosze sie stawic 1 Stycznia na ktg. Wszystko bylo w porządku tak ze 2 Stycznia o 9 rano stawiliśmy sie na oddziale położniczym.. Po jakis 3h przyszła położna z zamiarem wsadzenia mi specjalnego czopka na wywołanie akcji porodowej, niestety okazalo sie, że czuje główkę dziecka i jest rozwarcie na 2cm (zadnych boli) i mowi mi ze niestety ale nie moze go zaaplikowac i lepiej jezeli partner pojedzie do domu bo napewno nie rodziny dzisiaj, bo lekarz musi zdecydowac co dalej.. I tak na następny dzień o 8.30 przebijają mi wody i po 10 min skurcze co 5 min .. Ze łzami w oczach proszę aby powiadomili mojego partnera przecież nie bede rodzic sama! Na me szczęście mój ukochany zjawił się na czas i o 11.27 nasz synek był z nami! 36cm i 2800g dzisiaj ma 3 latka i wcale nie jest juz taki maly <3
Niestety w drugiej ciąży nabawiłam sie zapalenia żył głębokich. Codzienne zastrzyki, rozejście spojenia łonowego, problemy z oddychaniem.. 21 listopada minął mi termin i nad ranem 22 listopada około 4.30 odeszły mi wody zaczęły się bóle o 5.30 bylam w szpitalu i o maly wlos a urodzilabym drugiego synka w spodniach, ponieważ ten ból różnił sie od pierwszego porodowego bólu.. O 8.40 położna mówi widzę główkę a o 8.42 nasz drugi synek byl juz z nami.. Porod bardzo bolesny bez znieczulenia ale za to expressowy ;-)
Kazdemu zycze tak szybkich porodow jak moje ;-)
My również życzymy! ♥
Dużo zdrówka dla Twoich pociech ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥