Dumna mama Emilia również postanowiła podzielić się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami. Jak było w jej przypadku? Przeczytajcie! :-)
Gdy zrobiłam test ciążowy bardzo się cieszyłam , że się nam udało ale wiedziałam czym to się wiąże …. Od samego początku wiedziałam że całą ciążę przeleżę w szpitalu ale tak bardzo chciałam mieć dzidziusia że nie było to dla mnie straszne:)
Po 36tygodniach pobycie w szpitalu nadszedł ten cudowny dzień . Gdy odeszły mi wody z usmiechem na twarzy jechałam na porodówkę. Myslałam tylko o jednym zaraz zobaczę mojego wyczekiwanego synka moją kruszynkę . Na spokojnie zadzwoniłam do męża że to już byłam w siódmym niebie . Nie myślałam o bólu który mnie czeka, myslałam tylko o jednym chcę już go przytulić , zobaczyć , wycałować . Długo nie czekałam bo już po 4godzinach miałam mojego synka na rękach . Płakałam ze szczęścia . Zapomniałam o wszystkim , wszystkim o całym świecie , Liczył się dla mnie tylko ON mój syn Jeremi który urodził się 21,06,2016. o godzinie 23:50 ważąc 2825 gram a miał aż 53cm. To była cudowna chwila nigdy jej nie zapomnę urodziłam celebrytę :) ta mówiono o moim synku w szpitalu:) Jestem bardzo dumną mamą :)
I tak trzymaj dumna mamo! ♥
Dużo zdrówka dla Jeremiego! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥