Dumna mama Aleksandra z uśmiechem na twarzy wspomina swój poród. Zachęcam do lektury! :-)
Druga ciąża, termin na 5 Czerwiec 2015.
4 Czerwca był piękny słoneczny dzień więc udaliśmy się na grila na działce osiedlowej, cały dzień na słońcu z pierwszym dzieckiem i rodziną. Niestety ten dzień zakłucał mi ból brzucha, który całkiem zlekcewarzyłam
( od 6mc ciąży cały czas mialam skurcze przepowiadajace) biorąc lek rozkurczowy. Kiedy wróciliśmy do domu łyknęłam drugi raz tabletkę i nadal udawałam przed mężem, że wszystko jest ok dopóki wychodząc z łazienki nie zauważyłam, plam wód odchodzących w tedy było wiadomo już, że trzeba zaprowadzić starszego syna do dziadków i jechać do szpitala :-)
Idąc do teściów ( ok 5min drogi od naszego domu ) zostawiałam już ślady na chodniku jak ślimak :-) Po ok. 1h byliśmy już w szpitalu i po badaniach na IP wylądowałam na poczekalni na pokój na porodówce. Ponieważ po ok 30min siedzenia zaczęły się skurcze położne szybko znalazły pokój i tak zaczęły się badania, kroplówki i całe 3cm w 2h w końcu wykończona całą sytuacją po podaniu dwóch dawek oxytocyny i antybiotyku po ok 0:30h o 03:30 witaliśmy naszą małą księżniczkę na świecie.
Marta 3045g i 56cm oraz 10pkt :-)
Ps: muszę dodać, że od czasu kiedy wody mi odeszły – jeszcze w domu do momentu urodzenia córki cały czas był przy mnie mój kochany i dzielny mąż.
Teraz jestesmy całą 4ką w domu a maleńka ma już 8mc :-)
Pozdrawiam Dumna Mama Ola :-)
Dumna mamo – gratuluję bezproblemowego porodu i… dzielnego męża!
Dużo zdrówka dla Twoich pociech! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥