Dumna mama Ilona urodziła naturalnie po strasznej cesarce. Jak dała radę? Zobaczcie :-)
Ostatni mój poród byl cudowny, lepszego nie mogłam sobie wymarzyć. ..
Pierwsze dziecko poroniłam, przeżyłam to strasznie mimo to ze to był 9 tydzień. O kolejne dziecko staraliśmy się pół roku,udało się. Będziemy mieć synka. Uważałam na siebie aż do przesady. Nie podnosiłam nic co było cięższe niż 3 kg , rowerem nie jeździłam,nawet długi spacer był wykluczony. Mimo że ciąża przebiegała prawidłowo. W rezultacie przytylam 25kg,byłam olbrzymem☺ Zbliża się termin porodu a tu nic się nie dzieje żadnych boli,kompletnie nic. Trzy dni Po terminie zaczęły się skurcze, odrazu pojechaliśmy Z mężem do szpitala. Była godzina 3 rano,po badaniu lekarz powiedział że rozwarcie na 3. Cały dzień spędziłam w bólach z kregislupa, to było coś strasznego. O godz 20 rozwarcie bylo już pełne,nie miałam bóli partych. Lekarz przebił mi wody plodowem . Już wtedy ból był nie do opisania,biało miałam przed oczami. Tętno Antosia zaczęło spadać w bardzo szybkim tempie.Szybko na stół będzie cesarskie cięcie. Dostałam znieczulenie w kręgosłup, kiedy mi je wbijali pomyślałam sobie ze będę kaleka jeżeli je źle wbija. Ok,już nic nie czuję,tylko widzę i słyszę, wchodzi lekarz że słowami. „Aż się boję jej ciąć, co jest z dzieckiem” Łzy w oczach nic innego mi nie pozostalo. Jeszcze zaczelam wymiotować. Anestezjolog mówi „dobrze ze ogólnego znieczulenia nie dalismy udusilaby się „. … Wujmuja Antosia nie słychać krzyku….. był tak zakręcony pepowina szyja ręce nogi szyja,nie miał szans się urodzić siłami natury, udusilby się. Słyszę krzyk dziecka, jest całe i zdrowe 10pkt. ☺ Tydzień spędziłam w szpitalu to był koszmar,tak mnie bolała głowa że cały tydzień lezalam plackiem, do łazienki myslam ze nie dojadę. Mąż opiekował się dzieckiem,cały tydzień był przy nas. Za 11 miesięcy dowiaduje się że jestem w ciąży … szok, po cesarce tak szybko…. Ciąża przebiegała prawidłowo, robiłam dosłownie wszystko,jeździłam rowerem z dzieckiem,biegała za maluchem . Nosiłam to na rękach do dnia porodu,a ważył 12kg. Lekarz cały czas mi mówił ze będzie cc, byłam przerażona. Jak ja zostawię synka na tydzień . Najgorzej bałam się tego bólu głowy po cc. Powiedziałam lekarzowi ze chcę spróbować rodzic sama,mam do tego wkoncu prawo. Blizna macicy była w granicach normy, więc lekarz bardzo nie chętnie Ale się zgodził. Dziecko miało ważyć ok 4000g, przekonywał mnie że będzie ciężko. Myślałam sobie muszę spróbować, najwyżej później mnie potną. Były święta Bożego Narodzenia. Czuję jakieś skurcze z brzucha, oj to pewnie przepowiadajace. Jeszcze poszliśmy na święta do babci, wróciliśmy do domu,polozylismy się do łóżka była jakaś 22godz. Czuję bóle Z krzyża,to już. Skurcze były co 10min regularnie. Ale jeszcze sprawdziłam torbę, jeszcze raz się wykapalam. Wróciłam do łóżka, jeszcze poczekamy aż będą co 5 mini dopiero pojedziemy,powiedziałam do męża. Nagle czuję ze mi wody odeszły. No to jedziemy do szpitala. Jak weszłam na oddział była północ, rozwarcie było kolejny raz na 3. Myślimy sobie z mężem kolejny cały dzień męki. Lekarz kazał mi podpisać dokumenty że chcę rodzić sama po cc. Poszliśmy do pokoju na piłki, skurcze były coraz częściej I silniejsze. Nagle czuję ze muszę do łazienki, mąż się śmieje ze może to parte bóle, jeszcze się zasmialam do niego tak i za 20 minut urodze ☺ on spuscil głowę I mruknął ze chyba za 20 godzin. Akurat wszedł lekarz I śmiejemy się ze chyba mam bóle parte już. Było parę minut przed 2. Lekarz mnie zbadał. Rozwarcie całkowite,czuję główkę . Rodzimy ☺ o 2.10 urodzilam 3260g 54cm szczescia. Córeczka była śliczna☺ każdej mamie życzę takiego porodu…
Wow… Twoja historia zapiera dech w piersiach! Moje gratulacje! :-)
Dużo zdrówka dla Twoich pociech! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥
Gratulacje, to na pewno wspaniałe uczucie móc samodzielne urodzić swoje maleństwo i mieć je przy sobie od pierwszych chwil życia. Mi niestety nie było to dane z powodu cc.