Dumna mama Ada nadesłała do nas swoje wspomnienia. Przekazuje ważne słowa przyszłym mamom, dlatego właśnie ciężarnym dedykuję ten opis. Zachęcam do przeczytania! :-)

Chciałabym podzielić się wrażeniami z mojego pierwszego porodu, aby pocieszyć i pozytywnie nastawić przyszłe mamy do tego ważnego wydarzenia. Urodziłam naturalnie, i w moim odczuciu dość szybko (8h od przyjazdu do szpitala do pojawienia się małego na świecie), w dodatku całkiem sporego synka (3600g). Dodam że jestem bardzo drobna i mam raczej wąskie biodra (159cm, 47kg przed ciążą, 88cm w biodrach). Jak widać postura nie ma takiego znaczenia, choć pół ciąży słyszałam opinie ”życzliwych”, że mnie ”raczej pokroją bo jestem taka drobna”. Starałam się puszczać to mimo uszu i robić swoje, czyli: ćwiczyć, dużo się ruszać, dużo czytać na temat porodu, uczestniczyć w szkole rodzenia i najważniejsze- wybrać położną. Dziś wiem że dobra położna to 80% sukcesu, reszta to pozytywne nastawienie. Ból jest, ale do wytrzymania (rodziłam bez znieczulenia), a czas biegnie tak szybko, że 8 godzin minęło nie wiem kiedy. We wszystkim słuchałam położnej, skupiałam się na oddychaniu, kucaniu, kręceniu biodrami, bardzo pomagała wanna z ciepłą wodą. Najgorzej było rzeczywiście ok. 7cm, to była dla mnie chwila zwątpienia czy dam radę dalej, ale bardzo szybciutko okazało się, że już trzeba przeć, a parcie bardzo pomaga. Poza tym towarzyszyło mi cudowne uczucie, że mój mały pomaga z całych sił i bardzo chce się już urodzić. Myślę, że poszło mi też tak sprawnie dzięki pewnej nieświadomości. Mianowicie moje dzieciątko oceniane było na małe, góra 3kg i ja w głowie takie maleństwo rodziłam. Ani przez chwilę nie pomyślałam, że syn jest większy i że nie dam rady. Także gorąco zachęcam przyszłe mamy aby się nie bać i zaufać naturze. Uczucie po jest niesamowite, bo razem z dzieckiem rodzi się Twoja siła.

No, takie pozytywne opisy lubimy! Wszystkie przyszłe mamy – proszę sobie wziąć słowa dumnej mamy Ady do serca! :-)
Dużo zdrówka dla synusia! ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥