Dumna mama Ela opisała dla nas swój nieco… zaskakujący poród. Zachęcam do przeczytania! :-)
Druga ciąża jakie to było zaskoczenie….
Ciaza na początku przebiegała pomyślnie….
Ale w 8 tygodniu miałam założony pessar, skracala się szyjka więc decyzja mojego ginekologa była o założeniu. Termin miałam na 12 grudnia, z tym że pierwsza moja ciąża była zakończona cesarskim cięciem teraz także zdecydowałam się na zakończenie ciąży tak samo. Lekarz 2 tygodnie przed planowana data porodu wyciągnął mi pessar i powiedział że teraz muszę obserwować swoje ciało i gdyby coś się działo odrazu przychodzić do szpitala. Ale gdzie tam – naszej małej nie uśmiechało się wyjść szybciej. 11 grudnia wstawiłAm się na izbę w celu przyjęcia do szpitala na planowana cesarke. Po przyjęciu położyli mnie na salę. Okazało się że razem ze mną są jeszcze 2 panie które także będą mieć cc. Jakie zaskoczenie było następnego dnia, kiedy o 5 rano położna przyszła i podłączyła ktg . Skurcze co 5 min, a ona z tekstem „kobietko czemu ty nas nie wołasz? cesarka zaplanowana na 9 a ty rodzisz zaraz…” Suma sumarum dotrwałam do godziny 7.45 bo wzięli mnie na stół operacyjny. Na stole odeszły mi wody, wiec lekarze zdążyli. O 8.08 pojawiła się na swiecie z wielkim krzykiem nasza 2 córeczka. Troszkę mniejsza od swojej siostry miała 3750 g i 54 cm. Ale zdrowa silna i śliczna jak siostra. Dziś już ma 6 tygodni i zaskakuje nas każdego dnia
Ale historia! ♥
Dużo zdrówka dla obu Twoich córeczek! ♥
Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.
Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)
A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥