W ostatnim momencie udało się uratować mojego synusia… – opis dumnej mamy Eweliny

Dumna mama Ewelina również podzieliła się z nami swoimi krótkimi wspomnieniami. Nie było łatwo, ale…

Był 18 luty ostatnia wizyta przed cc wstawić w szpitalu mialam się 21 lutego na 10 euforia strach wiele uczuć przeszywało moje ciało . Nadszedł wielki dzień mój kolejny synek przyjdzie na świat dostałam antybiotyk z powodu dodatniego GBS . Lekarz wpadł zobaczył trzeba czekać teraz 4 godz i zaczynamy a narazie zaprasza na ktg … Zaczął się koszmar zaczęło zanikać tętno szybką decyzja po 10 min znalazłam się na stole w ostatnim momencie udało się uratować mojego synusia miał zaguzlona pepowinke w supelek siniutki nnie płaczący wyjęty z brzuszka a ją czekam zacznij płakać synek płacz i udało się po paru min przytulilam moje 3500 szczęścia wiele strachu bólu i obaw teraz cieszę się moim 4 miesięcznym zdrowym  aniolkiem:-)

Uf, Twój opis choć krótki, niezmiernie trzyma w napięciu. Aż serce się raduje, gdy na końcu wszystko kończy się szczęśliwie!
Dużo zdrówka dla Twojej pociechy  ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! 

 

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *