„Pani ma 10 cm rozwarcia”! – historia dumnej mamy Karoliny

Dumna mama Karolina również postanowiła podzielić się z nami swoim opisem porodu. Zachęcam do lektury! :-)

Mój poród wspominam całkiem nieźle ;-) Wstałam o 6 rano czując dziwne po olewania brzucha, jako że to mój pierwszy poród od razu umyłam się, poprosiłam narzeczonego by wziął wolne i poszliśmy do lekarza. Lekarka powiedziała, że są niby jakieś skurcze, ale na pewno nie urodzę przez najbliższy tydzień :-) jakże bardzo się myliła! Po lekarzu ból nie ustępował, próbowałam się przespać ale nie mogłam usnąć. W końcu o godzinie 22 stwierdziliśmy że jedziemy do szpitala tam znudzony lekarz stwierdził 2 cm rozwarcia więc porodówka i KTG. Po dwóch godzinach przyszedł i z pretensjami powiedział że tu są jakieś „marne skurcze” i po co w ogóle przyjeżdżałam. Jako że to był już 40 t.c przeniósł mnie na ginekologię. Ja oczywiście zaczynałam czuć coraz silniejsze bóle, co chwilkę siadałam, kładłam się, spacerowałam przy łóżku, usnąć nie mogłam za nic. Tak przetrwałam noc nie śpiąc ani minuty. Nie poszłam jednak w nocy do lekarza bo przecież mówił, że nic się nie dzieje. Rano na obchodzie byłam wykończona. Gdy poszłam do łazienki zobaczyłam krew. Szybciutko poleciałam do lekarki, wzięła mnie na badanie. Spojrzała na mnie i mówi „Pani ma 10 cm rozwarcia”! Siostry przyleciały szybko z wózkiem, nie minęło pół godziny i mój maluch był ze mną :-) Kubuś miał 54 cm i ważył 3400 :-) teraz ma 10 msc a ja nadal nie wiem jakim cudem lekarze nie zorientowali się że rodzę :-)

Cóż, tak bywa dumna mamo! Moje gratulacje!
Dużo zdrówka dla uroczego Kubusia! 

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *