Jestem dumną, a zarazem szczęśliwą mamą! – opis dumnej mamy Kingi

Dumna mama Kinga również postanowiła podzielić się z nami swoimi porodowymi wspomnieniami. Zachęcam do lektury!

To byla moja pierwsza ciąża. Trafiłam do szpitala miesiąc wcześniej ze względu na małowodzie pod koniec ciąży ponieważ lekarz stwierdził ze nie ma co czekac bo w kazdej chwili wszystko moze sie wydarzyć. Bylam spanikowana ze mogę wczesniej urodzić . Trafiłam na oddział zalecil lekarz  prowadzący usg i sprawdzenie wód płodowych. Jednak wszystko bylo w normie . Ze zdziwieniem stwierdził ze wszystko jest okej ze nie ma co mnie trzymać na oddziale . Ale jednak zostalam . Mialam termin na 9lipca . Jak do dzis pamiętam to byl 6lipca 2014 (niedziela) a dwa dni wczesniej dostałam testy z oksytocyny i powiedzieli ze jezeli nie urodzę do poniedzialku bedzie cesarskie cięcie ponieważ córcia moze sie udusić. Przyszła niedziela wsatalam do toalety,odszedł mi czop . Pielegniarka powiedziała ze to jeszcze moze potrwać . O 10 zaczely sie skurcze o 12 zawieziono mnie na porodowke poniewaz mialam rozwarcie na 3cm . Wypelnilam dokumenty kazano mi chodzić w ciagu kilku minut mialam rozwarcie na 9cm zaczelam czuć corcie w przedziale . W końcu polozylam sie na łóżku zbadano mnie i stwierdzono żebym parla i tak o to urodzilam corcie Kornelie 2800g i 51 cm . Jestem dumna a zarazem szczesliwa mamą ?

Masz prawo być dumna! Tak trzymaj!
Dużo zdrówka dla uroczej Kornelki! Która obecnie wygląda już tak: ZDJĘCIE KORNELKI W GALERII NASZYCH POCIECH ♥

Już niebawem ukażą się kolejne nadesłane przez Was opowieści… Wszystkie znajdziecie w zakładce Opowieści porodowe.

Może i Ty chciałabyś podzielić się z nami relacją z tego najszczęśliwszego dnia swojego życia? Jeśli masz ochotę – KLIKNIJ TUTAJ, ABY WYSŁAĆ SWÓJ OPIS! :-)

A w wolnej chwili zapraszam do galerii naszych pociech – to miejsce, w którym możesz pochwalić się swoim cudem! ♥

Podoba Ci się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *