Opowieści porodowe

Moja mama też rodziła… – opis dumnej mamy Kasi

Dumna mama Kasia opisała dla nas swoje porodowe wspomnienia. Co jest ciekawego w tym opisie? Otóż fakt, że jej mama rodziła razem z nią… ale mentalnie. Zresztą przeczytajcie same! :-) Rodziłam 2 dni. Mama rodziła ze mną. Termin miałam na 15 maja. Od tego dnia co dziennie chodziłam do lekarza, bo poród się nie zaczynał.  […]

Wytrzymałabym jeszcze więcej! – opis dumnej mamy Izy

Dumna mama Iza opisała dla nas najpiękniejszy dzień swojego życia. Łatwo nie było, ale mama z dumą przyznaje – dla swojej córeczki wytrzymały by o wiele więcej! :-) Nasza córeczka zbytnio się nie spieszyła do przyjścia na świat, przynajmniej nie dawała po sobie poznać. Termin porodu wyznaczono na 9 maja, zostałam wcześniej przyjęta na oddział, codziennie badania, […]

Spoko, murzynka nie urodziłaś! – wspomnienia dumnej mamy Wioli

Dumna mama Wiola opisała dla nas swój poród. Nie znała płci, zamiast porodu naturalnego jednak cięcie cesarskie i… zaskoczenie lekarza „ale czarne”. Chcecie wiedzieć o co tak naprawdę chodziło?  Zapraszam więc do lektury :-) Witam mam na imię wiola. Gdy zaszłam w pierwszą ciążę byłam bardzo młoda ale i szczęśliwa. Do końca ciąży wraz ze swoim […]

Jedna wielka niespodzianka! – opis dumnej mamy Karoliny

Dumna mama Karolina podzieliła się z nami swoim opisem porodu. Zobaczcie same jak to było! :-) Kacperek to jedna wielka niespodzianka. Po pierwsze dał o sobie znać już w pierwszym tygodniu. Byliśmy w czasie planowania ślubu. Mąż gdy się dowiedział był cały zadowolony. Nie dał rady i przed kontrolą wygadał się moim rodzicom. Zaraz po ślubie […]

Kruszynka nazywana Anią Rubik… – wspomnienia dumnej mamy Kasi

Dumna mama Kasia podzieliła się z nami swoimi wspomnieniami z porodu. Choć zapewne nie było tak, jakby sobie to zaplanowała, to wspomina dobrze. Bo wszystko, na szczęście dobrze się skończyło. Zachęcam do lektury! Narodziny naszej Calineczki. Od początku ciąży wszystko było w porządku, w 29 tygodniu ciąży kiedy postanowiłam że czas pójść na zwolnienie przy wizycie u lekarza […]

Jestem szczęśliwa i dumna – wspomnienia dumnej mamy Agaty

Dumna mama Agata krótko opisała dla nas swój poród. Zachęcam zatem do lektury! :-) Witam dumne mamy. Rownież chciała bym opowiedzieć wam moją historię. Termin porodu miałam na 8 kwietnia 2014 , ale nie zapowiadało się na poród w terminie. Zgłosiłam sie do mojego lekarza, pani doktor stwierdziła, że bedziemy czekać. Mineły dwa tygodnie, godzina 24.00 i […]

Nasłuchałam się o kilkunastogodzinnych skurczach… – wspomnienia dumnej mamy Magdy

Dumna mama Magda podzieliła się z nami swoimi wspomnieniami z porodu. Zachęcam do przeczytania :-) Termin porodu zbliżał się wielkimi krokami. Wszystko na przyjście Córci na świat było już gotowe :) Był 7 września 2013r. Około godziny 11.00 przyszła jeszcze do mnie w odwiedziny koleżanka, miałam już wtedy delikatne skurcze. Jednak uczęszczając do szkoły rodzenia nasłuchałam się […]

Są moim największym szczęściem! – opis dumnej mamy Marty

Dumna mama Marta opisała dla nas swoje porody. Zapraszam do lektury! :-) Bardzo szybko zostałam mamą dwóch dziewczynek. Pierwsza ciąża była dużym zaskoczeniem bo lekarz powiedział że mogę cierpieć na endometriozę i mogę mieć duże problemy z zajściem w ciążę. Choć się specjalnie nie starałam o dziecko stało się. Ciąża była zagrożona najpierw jakiś krwiak na pęcherzu […]

Wszystkie położnice mi gratulowały :) – wspomnienia dumnej mamy Natalii

Dumna mama Natalia podzieliła się z nami wspomnieniami ze swojego porodu. Serdecznie zachęcam! :-) Zakochałam się, zakochałam się bardzo :) po 5 miesiącach Naszego związku stało się – dwie kreski :) z początku rozpacz, płacz.. Jak to możliwe? Byłam świeżo po studiach, chciałam zacząć prace, a tu nagle ciąża. Po paru dniach doszło do mnie to, że będę […]

Tak narodziła się nasza księżniczka – opis dumnej mamy Anety

Dumna mama Aneta opisała ze szczegółami TEN dzień – dzień porodu swojej księżniczki. Zapraszam do lektury :-) Było już 6 dni po terminie, lekarka kazała mi się zwrócić o 7 rano na czczo do szpitala. Z teściową pojechałyśmy, siedziałyśmy w poczekalni 2 h aż nas przyjmą na odział. Na początku okazało się , że niepotrzebnie […]