Opowieści porodowe

Po porodzie została mi jedna myśl… – opis dumnej mamy Elizy

Dumna mama Eliza bardzo obszernie, ale ciekawie opisała dla nas swój poród. Zapraszam do lektury! Pierwszy sierpnia 2014 rok, już nie mogłam się doczekać kiedy ten moment nadejdzie, w obwodzie brzucha 1,3 m i plus 30 kg, więc ciężko. Tylko pierwsze o czym myślałam to urodzę w Tour de Pologne – połowa dróg zamknięta z powodu przejazdu […]

Tata przeciął pępowinę i wybiegł… – wspomnienia dumnej mamy Kamilii

Dumna mama Kamila podzieliła się z nami swoimi wspomnieniami dotyczącymi porodu. Jak to było w jej przypadku? Przeczytajcie same :-) Przed porodem wszyscy pytali mnie czy będę chciała mieć znieczulenie, z dumą odpowiadałam, że dam radę bez. Przez 9 miesięcy czytałam dużo o porodzie i przygotowywałam się psychicznie na ten najpiękniejszy, wyczekiwany dzień. Tydzień po terminie, w […]

Zostałam z farbą na włosach i skurczami – opis dumnej mamy Karoliny

Dumna mama Karolina opisała dla nas swój poród. Przeczytajcie same jak to było :-) Witam wszystkie mamy.Po udaniu się do mojego lekarza, który stwierdził że muszę udać się do szpitala ponieważ bardzo spuchłam i leżąc tam 3 dni lekarz stwierdził że jeszcze nie będę rodzić pewnie po świętach Wielkanocnych jak to powiedział ( Termin porodu miałam na […]

Czułam, że to będzie ten dzień! – opis dumnej mamy Sylwii

Dumna mama Sylwia podzieliła się z nami swoim opisem porodu. Zapraszam do przeczytania! :-) Termin mojego porodu minął 26 mają, do szpitala miałam się wstawić we wtorek 27 mają. Tak też uczyniłam, o godzinie 7: 30 stawiłam się na izbie przyjęć. Po załatwieniu formalności, zrobieniu kilku badań wysłano mnie na salę położnictwa. Jakoś o 12 mój lekarz […]

1:0 dla Igorka – opis dumnej mamy Doroty

Dumna mama Dorota podzieliła się z nami niezwykle wzruszającym opisem. Więcej nie napiszę… Zachęcam do przeczytania! W 6 tygodniu ciąży dowiedziałam się, że nosze małą iskierkę Boża pod sercem. Całą ciąże przechodziłam bez problemów, aż do 30 tygodnia ciąży. Podczas USG lekarz powiedział, że Nasz Aniołek nie przybiera na wadze prawidłowo. Stwierdzono podejrzenie IUGR (wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu […]

Łzy szczęścia zalały moją twarz – opis dumnej mamy Anny

Dumna mama Anna również opisała dla nas swoje porodowe wspomnienia. Jak było? Przeczytajcie :-) Z mężem znaliśmy się pół roku, gdy dowiedzieliśmy się że jestem w ciąży ale byliśmy najszczęśliwsi na świecie:) . Cala ciąża przebiegała prawidłowo. Termin porodu miałam wyznaczony na 6 stycznia.  Ale naszej malutkiej nie spieszyło się na świat.  W tym samym […]

Miał być pierwszy krzyk… – opis dumnej mamy Emilii

Dumna mama Emilia bardzo obszernie opisała swoje wspomnienia z porodu. Opis przepełniony emocjami, wciągający… Zachęcam do przeczytania! Druga ciąża od początku wypełniona była lękiem o nasze nienarodzone dzieciątko. Pierwszy syn był wcześniakiem z 35/36 tygodnia z ciąży podtrzymywanej. Bałam się powtórki, ale starałam się mimo wszystko myśleć pozytywnie.Do 23 tygodnia przebieg ciąży nie wzbudzał większych zastrzeżeń, mimo […]

Jesteśmy silni i szczęśliwi – opis dumnej mamy Roksany

Dumna mama Roksana podzieliła się z nami swoim opisem porodu.  Zapraszam więc do lektury :-) Witam Drogie mamy. A więc może moja historia nie jest nadzwyczajna. Ale jednak poród każde j z nas był czym wyjątkowym i niezwykłym. Termin miałam na 24.12.2013r. Tak tak synek miał być moim małym gwiazdorkiem ale się nie udało. Nadszedł 15grudnia […]

„Witaj księżniczko” – wspomnienia dumnej mamy Karoliny

Dumna mama Karolina opisała dla nas swój poród. Opis długi, ale bardzo ciekawy :-) A ponadto pisany w przeddzień 3 urodzin swojej córeczki. Polecam lekturę! :-) Postanowiłam podzielić się swoją historią ciążowym-porodową, ponieważ czytając Wasze zawsze wzruszam się do łez! To bedzie dluga opowieść, choć poród trwał tylko pół godziny.Wszystko  zaczęło się tuż po moich […]

Tatusiowy prezent imieninowy :) – opis dumnej mamy Moniki

Dumna mama Monika pokrótce opisała swój poród. Zapraszam do lektury! witam. chciałabym opisać swój poród: wszystko zaczęło się w nocy 18 października, kiedy to odeszły mi wody. szybko obudziłam męża i powiedziałam co się stało. ubraliśmy się i poszliśmy do szpitala który znajduje się za płotem. nie było jeszcze czynności skurczowej wiec musialam czekać do rana. o […]